Pytanie raczej do starszej publiki
Pamiętam nie tylko Świat Młodych, ale i inne
Co żes tam czytał, przyznaj się
Bardzo rzadko.
W młodosci jedyna gazeta na którą wydawalem pieniadze to Magazyn Muzyczny"Jazz".Krotko potem,"Non Stop"ktory byl dodatkiem do czegos tam,ludowego…
ufff, raczej nie. byl taki czas, ze jakies paski komiksow w tym byly (jakis Kleks chyba?) a kolega zbieral to, Kajke i Kokosza z Expressu Ilustowanego - potem jak juz skompletowal to dawal poczytac - to jak sie trafilo kupowalam, bo potem bylo ciezko zdobyc.
a w ogole to w izbie harcerskiej lezalo, prenumerata szkolna. czesto dziewicze, bo nikt nie zagladal (nie do izby a do gazety)
Oczywiście. Tam były jakieś komiksy.
Moja mama miała "teczkę w kiosku, prowadziła prenumeratę wielu gazet.
Poza komiksami chyba Kajko i coś / wylatało z pamięci były wiadomości, informacje dla młodzieży szkolnej, były konkursy, zagadki, ciekawe artykuły popularno naukowe czy sportowe, była i część dla harcerzy - wczasy, sprawności, zloty, teksty piosenek na wczasy, za dużo nie pamiętam, szkoła to prenumerowała, podobnie Młody Technik czy Horyzonty Techniki, ja czytałem jak było dostępne - z reguły o miesiąc miałem spóźnienie, zanim dotarło do mnie
Jak nie, jak tak.
Nie kaziu. W ŚM komiksem był Tytus, Romek i Atomek.
Tego też czytałem
Kajko i Kokosz nie występowali w Świecie Młodych.
Była jeszcze Panorama, zauważyłam, że nadal jest.
Znam tę gazetkę ale nigdy jej nie czytałem. Zastanawiam się dlaczego. Jak chodziłem do szkoły to nie miałem pieniędzy a potem czytałem już co innego.
teczka a prenumerata to byly dwie rozne rzeczy, choc jedno i drugie mozna bylo odbierac w kiosku.
teczka zalezala nie tylko od dobrej woli pani kioskarki, ale i jej ukladow w centrali.
bo jak nie dali nadzialu to nie bylo, prenumerata byc musiala, chyba, ze cenzura naklad wycofala (rzadko sie zdarzalo)
skad wiem? ja wiem duzo dziwnych rzeczy…
W tym samym mniej więcej czasie co Panorama (nazywana śląską) zaczęło się ukazywać kolorowe Dookoła świata.
Mieliśmy teczkę,którą mama kupiła w tym kiosku, w niej gazety, jakie sobie sama wybrała. Poza krzyżówkami, i tymi które wkleiłem, była też Trybuna ludu, Nowiny, Dziennik Zachodni itd.
Pisałam o tym wiele razy, nam tylko kasy brakowało na wszystkie towary, do których mieliśmy dostęp.
Ale i to wykorzystaliśmy, handel wymienny kwitł.
Bardzo możliwe. Wielu gazet wtedy nie czytałam, z tych kolorowych ( kredowy papier) wycinałam obrazki, przykładałam do własnoręcznie zrobionej koperty, za pomocą wacika moczowego w zmywaczu do paznokci, odbijałam wzór.