Paranoja i debilizm

U mnie sa trzy rodzaje karetek - podstawowa to rodzaj transportu medycznego, z podstawowym wyposazeniem mdycznym i kierowca - ratownikiem.
Drugi typ to spore, z lekarzem, wyposazenie podtrzymywania zycia, ale wielkosc busika i jak najszybciej do szpitala. I ostatnie to szpitale na kolkach, w zasadzie pozwalajace na przeprowazenie podstawowych operacji w szczerym polu. Takiej to i za prezydencka limuzyne raczej nie kupisz.

2 polubienia

A prywatna, Czerwonego Krzyza czy panstwowej sluzby zdrowia? Kogo to obchodzi?
W razie czego to i taksowke na przewoz podstawia.
Wazne, zeby udzielic pomocy.

Ale wystarczą transportowe. Nie sądzisz?

Zalezy do kogo?
Nie sztuka nieboszczyka do szpitala dowiezc.

Nie wożą zmarłych. Od tego są czarni. W Polsce jest jeszcze jeden rodzaj. T wożąca tylko organy.

Jest jeszcze tylko dla noworodków z inkubatorem.

2 polubienia

Tak to już specjalistyczna. Ale do zwykłej interwencji wystarczył by jak kiedyś nawet polonez cargo.

Parę lat w pogotowiu jeździłem, ale to były lata 70. Całkiem inny system był. Też do dupy.

1 polubienie

Na pewno na przewoz na zabiegi na trase dom - szpital (a tu jest taka tendencja, ze chory jesli nie jest to konieczne i jest samodzielny lub ma opieke nie musi tkwic w szpitalu) to te podstawowe wystarcza.
A tez nie jedzie po pojedynczego chorego, a ma wyznaczona trase i odbiera i odwozi do domu kilka osob.
Ale to tez struktura samej infrastruktury - wielki szpital polaczony z klinicznym i wszystkie przychodnie specjalistyczne w jednym miejscu, w wiekszych miejscowosciach czy dzielnicach jak miasto dobrze wyposazone przychodnie i siec malych punktow medycznych po pueblach.
A i tak w poczatkach pandemii byly problemy z wydolnoscia systemu.

Zapakujesz zywego a nieboszczyka dowieziesz… O to mi chodziło

1 polubienie

Ale i tak lepiej niż dziś i 10 lat wcześniej. Wezwanie pogotowia w latach 80… Pogotowie słucham… co się dzieje… wysyłam karetkę
już z 10 lat pogotowie słucham… co sie dzieje. proszę chorego spróbować… czy chory jest ubezpieczony? A nie można chorego dowieźć? proszę o adres… zgoda na rodo…

Karetka nie zabierze umierającego. Chodzi o akt zgonu.

Moze w Polsce. Ukryta eutanazja?

1 polubienie

Trochę inaczej:
– Pogotowie słucham…
– mam sraczkę
– wysyłamy karetkę.

– pogotowie, słucham
– podejrzenie zawału.
– proszę czekać, wszystkie karetki w terenie.

2 polubienia

No nie bardzo. Raczej … Policja okradają mój sklep…
-Nie mamy patroli.
-Ale nie mają maseczek…
-Wysyłamy patrol.

W normalnym kraju nawet policja ma defiblyratory.

2 polubienia