Dziś zobaczyłem coś porypanego. Pod moim domem wylądował helikopter medyczny. Do pacjenta do którego wystarczyła zwykła karetka wysłali śmigłowiec. Bo karetek brak . A limuzyn nam nie brakuje, prezes NBP zamówił niedawno nowy park maszynowy… Godzina lotu śmigłowca+ straż naprowadzająca do lądowania… 3-4 takie akcje i można karetkę kupić. Tylko pewno handlarz bronią akurat karetek na stanie nie ma.
To niech się spytają instruktora narciarstwa. Może on będzie miał?
Ale to z żyrandolem trzeba ustalić.
W Polsce pod tymi rzadami coraz więcej prostych spraw staje się paranoją i debilizmem.
Wystarczyło by pozwolić by do chorych jeździły prywatne karetki.
O wlasnie…A tymczasem dowiedzialem sie ze to akurat,zakazano…To sie w glowie nie miesci!!! Stalinizm czy co do diaska?!
Prywatnych karetek jest dużo ale mogą tylko transport chorych świadczyć. Mimo że zazwyczaj są lepiej wyposażone niż te które mają do chorych jechać.
Ale limuzyny SOP rozbija.
1 limuzyna = z 5 karetek.
Z pełnym wyposażeniem, to chyba nie?
A o wyposażeniu limuzyny czy karetki mówisz?
Karetki. Ten sprzęt medyczny w środku, to średniej kasy autko.
Auto to około 200 tyś+ zabudowa koło 50 tyś + wyposażenie z 150 tyś Mamy 400 tyś. A limuzyna rozbita z Szydło wartość ponad 3 miliony. Tak masz rację więcej karetek da się kupić. Mojego busa kupiłem jako karetkę… Za śmieszną kasę jak na wyposażenie.
Wyposażenie medyczne, to dużo więcej, niż 150 000, ale i tak karetki są sporo tańsze. Przyznać rację Tobie muszę.
Karetki? no raczej nie bardzo. Ale karetka ma zadanie dowieźć chorego a nie leczyć.
Ale po drodze nieraz trzeba reanimować, podłączać ratować, przedłużać życie. Z tym, ze pojęcia nie mam ile kosztuje taki defibrylator, na przykład?
Ale trzy bańkowe auta dla rządzących, to tu kogoś pojebało, W Niemczech i Holandii politycy takimi nie jeżdżą i mają ich mniej.
No nie, az tak dobrze to nie jest, porzadna karetka tez kosztuje.
No defibrylator to kilka tysi
Policzyłem i to realnie.
Niech i do miliona kosztuje, to i tak 3 razy mniej, niż rządowa limuzyna,