Paranoja i debilizm

Dziś zobaczyłem coś porypanego. Pod moim domem wylądował helikopter medyczny. Do pacjenta do którego wystarczyła zwykła karetka wysłali śmigłowiec. Bo karetek brak . A limuzyn nam nie brakuje, prezes NBP zamówił niedawno nowy park maszynowy… Godzina lotu śmigłowca+ straż naprowadzająca do lądowania… 3-4 takie akcje i można karetkę kupić. Tylko pewno handlarz bronią akurat karetek na stanie nie ma.

5 polubień

To niech się spytają instruktora narciarstwa. Może on będzie miał? :thinking: :stuck_out_tongue_winking_eye:

3 polubienia

Ale to z żyrandolem trzeba ustalić.

2 polubienia

W Polsce pod tymi rzadami coraz więcej prostych spraw staje się paranoją i debilizmem.

2 polubienia

Wystarczyło by pozwolić by do chorych jeździły prywatne karetki.

3 polubienia

O wlasnie…A tymczasem dowiedzialem sie ze to akurat,zakazano…To sie w glowie nie miesci!!! Stalinizm czy co do diaska?! :exploding_head:

3 polubienia

Prywatnych karetek jest dużo ale mogą tylko transport chorych świadczyć. Mimo że zazwyczaj są lepiej wyposażone niż te które mają do chorych jechać.

1 polubienie

Ale limuzyny SOP rozbija.

3 polubienia

1 limuzyna = z 5 karetek.

1 polubienie

Z pełnym wyposażeniem, to chyba nie?

2 polubienia

A o wyposażeniu limuzyny czy karetki mówisz?

1 polubienie

Karetki. Ten sprzęt medyczny w środku, to średniej kasy autko.

1 polubienie

Auto to około 200 tyś+ zabudowa koło 50 tyś + wyposażenie z 150 tyś Mamy 400 tyś. A limuzyna rozbita z Szydło wartość ponad 3 miliony. Tak masz rację więcej karetek da się kupić. Mojego busa kupiłem jako karetkę… Za śmieszną kasę jak na wyposażenie.

2 polubienia

Wyposażenie medyczne, to dużo więcej, niż 150 000, ale i tak karetki są sporo tańsze. Przyznać rację Tobie muszę.

1 polubienie

Karetki? no raczej nie bardzo. Ale karetka ma zadanie dowieźć chorego a nie leczyć.

1 polubienie

Ale po drodze nieraz trzeba reanimować, podłączać ratować, przedłużać życie. Z tym, ze pojęcia nie mam ile kosztuje taki defibrylator, na przykład?

Ale trzy bańkowe auta dla rządzących, to tu kogoś pojebało, W Niemczech i Holandii politycy takimi nie jeżdżą i mają ich mniej.

1 polubienie

No nie, az tak dobrze to nie jest, porzadna karetka tez kosztuje.

1 polubienie

No defibrylator to kilka tysi

1 polubienie

Policzyłem i to realnie.

Niech i do miliona kosztuje, to i tak 3 razy mniej, niż rządowa limuzyna,

1 polubienie