Paryż 2024

Nie było mnie trochę i widzę poważną zaległość. Niniejszym nadrabiam zaznaczając jednocześnie, iż temat dotyczy tylko wydarzeń sportowych w trakcie tego najważniejszego święta sportu. Dla żadnych dragów quinów miejsca tu nie ma. Zapraszam zainteresowanych…

4 polubienia

Witaj kolego. Od wczoraj oglądam co się da. Uwielbiam Igrzyska Olimpijskie za to, że podczas nich można obejrzeć dyscypliny, których na co dzień nie uświadczysz w telewizji. Moje główne typy to kajakarstwo górskie (oglądałem na żywo medal Klaudii Zwolińskiej) synchroniczne skoki do wody kobiet (właśnie się skończyły), rugby, jeździectwo, żeglarstwo, no i oczywiście lekka atletyka.
Kibicować będę naszym potencjalnym medalistom w siatkówce, tenisie i wioślarstwie.

5 polubień

U mnie też telewizor teraz jest włączany codziennie, dziś oglądałam nasze polskie siatkarki, oczywiście wygrały. Mąż ogląda raczej wszystkie dyscypliny,ja nie.

4 polubienia

Wczoraj obejrzałem 3 mecze siatkówki i pojedynek Igi z Begu. I po występie polskich siatkarzy ogarnęły mnie niejakie obawy.
Ale od początku. Pierwszym meczem w siatkę było spotkanie Niemiec z Japonią i od razu duża niespodzianka. Grający piach z trocinami podczas VNL, podopieczni Winiarskiego w Paryżu ograli Japonię. 3:2. I to po pięknym meczu w wykonaniu jednych i drugich. Niemcy zaskoczyli mnie swą grą, to była zupełnie inna drużyna niż ta, którą pamiętałem z Ligi Narodów. Zagrali podobnie jak w zeszłym roku podczas eliminacji.
Do tej pory sądziłem, że do półfinałów pretenduje 10 zespołów, zmieniam zdanie, tych drużyn jest 11.

Mecz Italia - Brazylia 3:1. Tu nie miałem faworyta, jednakowoż Brazylijczycy grający bez Alana Souzy nie poradzili sobie z laserową grą Włochów. Stać ich było tylko na kapitalną grę w III secie, niestety, IV, to powrót do gry zawodników włoskich.

No i nasi ze zdecydowanym kelnerem czyli Egiptem. 3:0 21/20/16. Ale gra Polaków, szczególnie w dwóch setach nie podobała mi się, a Kurek zupełnie bez formy. Do tego rewelacyjnie grający Fornal odniósł kontuzję. Dobrze grał Leon, bardzo dobrze Semeniuk, Zatorski w kratkę, kilka razy skusił frajersko. W III secie na parkiecie pojawił się Kaczmarek i Śliwka, Kurek poszedł na ławę i od razu gra naszych nabrała rumieńców. Tylko, że z takim przeciwnikiem jak Egipt, to żadna sztuka wygrać, durne przepisy zablokowały inną dobrą drużynę i to jest niezły temat do rozwinięcia, podobnie jak ten przepis z 13 rezerwowym.

A teraz słów kilka o tenisie, wiadomo Iga. Wygrała z Begu, rozgrywają po swojemu I set 6:2 demonstrując świetny tenis. Jej dobra gra skończyła się na wygraniu swojego podania w II secie i posypało się. Przy stanie 3:3 dała się przełamać, przy serwisie Begu byłą wręcz bezradna i zrobiło się 3:5. Widziałem już trzeciego seta i wcale optymistą nie byłem, bo zapachniało Noskową i tak dalej…, ale, na szczęście Iga ogarnęła się w następnych czterech gemach wróciła do gry z seta I. Rumunka tylko odprowadzała piłkę wzrokiem.
Dzisiejszy dzień mi umknął ponieważ od rana jechałem z Poznania do siebie w Holandii i dopiero teraz zapoznaję się z sytuacją. Wiem, że Linnette wygrała i mamy srebro na tych łódkach, co pływają spienionymi potokami.

3 polubienia

No i nasze “złotka” wygrały 3:1 z Japonkami

3 polubienia

Wiem, ale zapomniałem napisać. Niestety, meczu nie widziałem.

1 polubienie

Pierwszy set przegrały, potem juz było dobrze.

2 polubienia

Tu sie w pełni zgadzam.Trzeba igrzysk aby raz na 4 lata moc obejrzeć np. hokej na trawie.Wczoraj obejrzałem mecz RPA-Anglia [2:2] i nie mogłem oczu oderwać…
Oczywiście czasowka kobiet w kolarstwie,choc myślałem ze Polkom pójdzie trochę lepiej.Z szermierki niestety zrobiono po raz kolejny show a w tym sporcie w tv,najwazniejsze są powtórki by moc prześledzić trafienia…
Najbardziej jednak czekam na lekka i na wiosła oraz kajaki.
Mielismy 2 bokserów i…już ich nie mamy :face_with_raised_eyebrow: I pewnie podobnie będzie z zapasami i judo…
Niestety całkowita kompromitacja jeźdźców i strzelców…Zawsze ich jedzie cala armia i zawsze w najlepszym przypadku, miejsca w 2 dziesiątce…Nie rozumiem kwalifikacji.Jak to możliwe by najwyżej klasyfikowany polski jeździec [ok. 70 miejsca rankingowego] w ogóle jechał na igrzyska? :thinking:
Najważniejsze jednak ze pierwszy medal jest!

3 polubienia

Wczoraj oglądałem Magdę Linette i muszę przyznać ze grała jak swoje możliwości,rewelacyjnie!

3 polubienia

Zastanawia mnie wręcz,rosnaca w oczach,potega Australii.Mam transmisje na BBC,3 kanałach Eurosportu i na ITV.Czego nie nadusze,slysze Australia,Korea,China a dopiero potem kraje Europy czy USA :innocent:

2 polubienia

No właśnie, szermierki nie lubię za to, że trafienia są jeszcze gorzej widoczne niż krążek w hokeju na lodzie. Przełączyłem na kolarstwo górskie i skoki do wody.
Boksu nie trawię, ale lekkoatletyka to prawdziwa uczta dla koneserów.
Z zażenowaniem stwierdziłem, że po 70 latach skasowano w żeglarstwie kultową klasę Finn oraz 470 a zamiast nich jakieś deski na skrzydłach.

4 polubienia

Tez najbardziej czekam.na lekką. Zwlaszcza na Anitę oraz sztafete dziewczyn.

2 polubienia

Finn skasowano???Nawet nie wiedziałem :rage:

A ja na Natalie Kaczmarek.Biega PRZEPIĘKNIE! Pobiła rekord Szewińskiej i ma realną szanse na medal…

3 polubienia

Po 48 latach!

4 polubienia

Świątek-Parry 3:0

Na razie Iga z grubsza swoje,Francuzka beznadziejna…

4:0…5:0

I…5:1 bo Świątek zaczyna sie niecierpliwić.A to najgorsze i mam nadzieje ze chwilowe,co można zrobić.

No! 6:1 ale 2 ostatnie gemy trwały dłużej niż reszta seta.Iga,czasem to trudne ale skup sie i nie marnuj czasu!

Jest 3:1 dla Polki w 2 secie.
I 4:1
5:1…Parry potrafi czasem ciekawie i ładnie dla oka,odgryżć się ale…To jednak zdecydowanie słabsza zawodniczka.
6:1 i 2:0.

Mecz kompletnie bez historii ale zwraca uwage pierwszy serwis Igi. 73%!!!
No tak dobrze chyba jeszcze nie było.

2 polubienia

Iga pozamiatała Pary. To, że z nią wygra było niewątpliwe, ale cieszy mnie to, że zrobiła to po swojemu choć rywalka starała się jak mogła. Nie przeszkodziło to Idze zapodać przeciwniczce dwóch bułeczek zwanych bajglami.

???
O jakim meczu Ty mówisz?
Wynik Igi to 6:1;6:1…

1 polubienie

O tym samym. Właśnie sprawdziłem, faktycznie, piekarnia to jeden set do 0. A dwa sety do 0, to rower. Trochę mnie poniosło. To z emocji. :joy:

Niestety, Linnette przerąbała z Paolini 4:6 1:6. Ten mecz toczył się w tym samym czasie co Igi i załapałem się tylko na ostatniego gema, nawet nie całego.
Teraz gra Zhang z Holenderką Rus i Chinka to wygrywa.

2 polubienia

Oglądałem kwadrans skoków przez przeszkody…Polka,Korycka [najlepsza z naszych…] na miejscu 39.
No comments.

2 polubienia