Nie było mnie trochę i widzę poważną zaległość. Niniejszym nadrabiam zaznaczając jednocześnie, iż temat dotyczy tylko wydarzeń sportowych w trakcie tego najważniejszego święta sportu. Dla żadnych dragów quinów miejsca tu nie ma. Zapraszam zainteresowanych…
Witaj kolego. Od wczoraj oglądam co się da. Uwielbiam Igrzyska Olimpijskie za to, że podczas nich można obejrzeć dyscypliny, których na co dzień nie uświadczysz w telewizji. Moje główne typy to kajakarstwo górskie (oglądałem na żywo medal Klaudii Zwolińskiej) synchroniczne skoki do wody kobiet (właśnie się skończyły), rugby, jeździectwo, żeglarstwo, no i oczywiście lekka atletyka.
Kibicować będę naszym potencjalnym medalistom w siatkówce, tenisie i wioślarstwie.
U mnie też telewizor teraz jest włączany codziennie, dziś oglądałam nasze polskie siatkarki, oczywiście wygrały. Mąż ogląda raczej wszystkie dyscypliny,ja nie.
Wczoraj obejrzałem 3 mecze siatkówki i pojedynek Igi z Begu. I po występie polskich siatkarzy ogarnęły mnie niejakie obawy.
Ale od początku. Pierwszym meczem w siatkę było spotkanie Niemiec z Japonią i od razu duża niespodzianka. Grający piach z trocinami podczas VNL, podopieczni Winiarskiego w Paryżu ograli Japonię. 3:2. I to po pięknym meczu w wykonaniu jednych i drugich. Niemcy zaskoczyli mnie swą grą, to była zupełnie inna drużyna niż ta, którą pamiętałem z Ligi Narodów. Zagrali podobnie jak w zeszłym roku podczas eliminacji.
Do tej pory sądziłem, że do półfinałów pretenduje 10 zespołów, zmieniam zdanie, tych drużyn jest 11.
Mecz Italia - Brazylia 3:1. Tu nie miałem faworyta, jednakowoż Brazylijczycy grający bez Alana Souzy nie poradzili sobie z laserową grą Włochów. Stać ich było tylko na kapitalną grę w III secie, niestety, IV, to powrót do gry zawodników włoskich.
No i nasi ze zdecydowanym kelnerem czyli Egiptem. 3:0 21/20/16. Ale gra Polaków, szczególnie w dwóch setach nie podobała mi się, a Kurek zupełnie bez formy. Do tego rewelacyjnie grający Fornal odniósł kontuzję. Dobrze grał Leon, bardzo dobrze Semeniuk, Zatorski w kratkę, kilka razy skusił frajersko. W III secie na parkiecie pojawił się Kaczmarek i Śliwka, Kurek poszedł na ławę i od razu gra naszych nabrała rumieńców. Tylko, że z takim przeciwnikiem jak Egipt, to żadna sztuka wygrać, durne przepisy zablokowały inną dobrą drużynę i to jest niezły temat do rozwinięcia, podobnie jak ten przepis z 13 rezerwowym.
A teraz słów kilka o tenisie, wiadomo Iga. Wygrała z Begu, rozgrywają po swojemu I set 6:2 demonstrując świetny tenis. Jej dobra gra skończyła się na wygraniu swojego podania w II secie i posypało się. Przy stanie 3:3 dała się przełamać, przy serwisie Begu byłą wręcz bezradna i zrobiło się 3:5. Widziałem już trzeciego seta i wcale optymistą nie byłem, bo zapachniało Noskową i tak dalej…, ale, na szczęście Iga ogarnęła się w następnych czterech gemach wróciła do gry z seta I. Rumunka tylko odprowadzała piłkę wzrokiem.
Dzisiejszy dzień mi umknął ponieważ od rana jechałem z Poznania do siebie w Holandii i dopiero teraz zapoznaję się z sytuacją. Wiem, że Linnette wygrała i mamy srebro na tych łódkach, co pływają spienionymi potokami.
No i nasze “złotka” wygrały 3:1 z Japonkami
Wiem, ale zapomniałem napisać. Niestety, meczu nie widziałem.
Pierwszy set przegrały, potem juz było dobrze.
Tu sie w pełni zgadzam.Trzeba igrzysk aby raz na 4 lata moc obejrzeć np. hokej na trawie.Wczoraj obejrzałem mecz RPA-Anglia [2:2] i nie mogłem oczu oderwać…
Oczywiście czasowka kobiet w kolarstwie,choc myślałem ze Polkom pójdzie trochę lepiej.Z szermierki niestety zrobiono po raz kolejny show a w tym sporcie w tv,najwazniejsze są powtórki by moc prześledzić trafienia…
Najbardziej jednak czekam na lekka i na wiosła oraz kajaki.
Mielismy 2 bokserów i…już ich nie mamy I pewnie podobnie będzie z zapasami i judo…
Niestety całkowita kompromitacja jeźdźców i strzelców…Zawsze ich jedzie cala armia i zawsze w najlepszym przypadku, miejsca w 2 dziesiątce…Nie rozumiem kwalifikacji.Jak to możliwe by najwyżej klasyfikowany polski jeździec [ok. 70 miejsca rankingowego] w ogóle jechał na igrzyska?
Najważniejsze jednak ze pierwszy medal jest!
Wczoraj oglądałem Magdę Linette i muszę przyznać ze grała jak swoje możliwości,rewelacyjnie!
Zastanawia mnie wręcz,rosnaca w oczach,potega Australii.Mam transmisje na BBC,3 kanałach Eurosportu i na ITV.Czego nie nadusze,slysze Australia,Korea,China a dopiero potem kraje Europy czy USA
No właśnie, szermierki nie lubię za to, że trafienia są jeszcze gorzej widoczne niż krążek w hokeju na lodzie. Przełączyłem na kolarstwo górskie i skoki do wody.
Boksu nie trawię, ale lekkoatletyka to prawdziwa uczta dla koneserów.
Z zażenowaniem stwierdziłem, że po 70 latach skasowano w żeglarstwie kultową klasę Finn oraz 470 a zamiast nich jakieś deski na skrzydłach.
Tez najbardziej czekam.na lekką. Zwlaszcza na Anitę oraz sztafete dziewczyn.
Finn skasowano???Nawet nie wiedziałem
A ja na Natalie Kaczmarek.Biega PRZEPIĘKNIE! Pobiła rekord Szewińskiej i ma realną szanse na medal…
Po 48 latach!
Świątek-Parry 3:0
Na razie Iga z grubsza swoje,Francuzka beznadziejna…
4:0…5:0
I…5:1 bo Świątek zaczyna sie niecierpliwić.A to najgorsze i mam nadzieje ze chwilowe,co można zrobić.
No! 6:1 ale 2 ostatnie gemy trwały dłużej niż reszta seta.Iga,czasem to trudne ale skup sie i nie marnuj czasu!
Jest 3:1 dla Polki w 2 secie.
I 4:1
5:1…Parry potrafi czasem ciekawie i ładnie dla oka,odgryżć się ale…To jednak zdecydowanie słabsza zawodniczka.
6:1 i 2:0.
Mecz kompletnie bez historii ale zwraca uwage pierwszy serwis Igi. 73%!!!
No tak dobrze chyba jeszcze nie było.
Iga pozamiatała Pary. To, że z nią wygra było niewątpliwe, ale cieszy mnie to, że zrobiła to po swojemu choć rywalka starała się jak mogła. Nie przeszkodziło to Idze zapodać przeciwniczce dwóch bułeczek zwanych bajglami.
???
O jakim meczu Ty mówisz?
Wynik Igi to 6:1;6:1…
O tym samym. Właśnie sprawdziłem, faktycznie, piekarnia to jeden set do 0. A dwa sety do 0, to rower. Trochę mnie poniosło. To z emocji.
Niestety, Linnette przerąbała z Paolini 4:6 1:6. Ten mecz toczył się w tym samym czasie co Igi i załapałem się tylko na ostatniego gema, nawet nie całego.
Teraz gra Zhang z Holenderką Rus i Chinka to wygrywa.
Oglądałem kwadrans skoków przez przeszkody…Polka,Korycka [najlepsza z naszych…] na miejscu 39.
No comments.