Skoro musisz…
Czasem wydaje mi się, że zupełnie inaczej patrzę na świat… Ale to tylko moje zdanie…
Nic nie szkodzi, jakoś muszę z tym żyć
Ja też Beniu, jakoś muszę z tym żyć
Ejmo żet. Kaj wipa bark.
I w tej chwili właśnie Ci go brakuje?
Ojeeej… współczuję…
Zapas u mnie zawsze jest. Nie dopuszczam, aż do tak kryzysowych sytuacji.
Ale o tej porze piwa nie pijam. Właśnie skończyłem kawę i zastanawiam się, co by, tu, panie dzieju, na śniadanko…?
Doradzę Ci: najlepiej coś smacznego!
To się rozumie samo przez się. To zastanawianie moje, jest, prawdę mówiąc, pospolitą wymówką, przed podjęciem czynności przygotowawczych, bo mnie od rana dziś lenistwo ogarnęło niepospolite,
Z powodu lenistwa przecież nie chcesz umrzeć z głodu. Doradziłabym Ci jajecznicę na boczku ale ostatnio zwrócono mi uwagę, żeby nie jeść na boczku, bo można się zakrztusić (co w moim wypadku byłoby bardzo bolesne bo jestem świeżo po stłuczce i pasy stłukły mi żebra), tylko żeby siedzieć przy stole jak człowiekowi wypada.
Wczoraj miałem jajecznicę na boczku.
Współczuję wydarzenia. Ale to i tak lepsze od tzw darcia pasów, co kiedyś nagminne stosowano w stosunku, co do poniektórych.
@Aszka_J, ależ @anon25287923 odpowiedział dobrze. Sama napisałaś, że osioł stoi. I o to jest pytanie. Gdybyś zapytała, co zrobi osioł, wówczas…
@Devil a ja mysle,ze to nie rzeczowa analiza,tylko powsciagliwosc,typu,nie bede z siebie idioty robil.przeciez to tylko kropka.
Wyrozmilhy tu takue cztery grupy postrzegania
1)Dziecieca niefrasobliwosc.-a co mi tam
2)mlodziencza powsciahliwosc-mie bede z siebie idioty tobil
3) realizm wieku sredniego,to tulko kropka,nie mam czasu na bzdury
4)tumiwisizm wieku podeszlego-w dupie mam co inni pomysla.
Oj cicho, wiem, że zjadłam z