Będziecie oglądać Perseidy? A może lepiej nie? Może jak to Zagłoba mawiał, a nuż jedna z nich Wasza?
Przespałam…
Na urlopie będę od piątku i wyprowadzam się na ten czas na wieś. Mam nadzieję, że do tego czasu się coś jeszcze zostanie do oglądania na nocnym niebie.
To chyba akurat najlepszy czas na obserwacje, no i miejsce idealne bo nieskażone miejskim światłęm
Tak, wiem. Miejscówkę mam na skraju lasu i cywilizacji, tak że nawet z zasięgiem sieci komórkowych są tam niemałe problemy. Noce bywają tak ciemne, że czasami nie widać wyciągniętej przed siebie dłoni a w bezchmurne dni widok nieba naprawdę zachwyca.
Wole trzymać sie ziemi. Tej ziemi.
Przy tym zamglonym powietrzu to watpie.
W nocy padalo, teraz jest laznia turecka .
Jeszcze masz szansę dzisiaj. Podobno do 60 sztuk / godzinę spada…
Apogeum to ostatnia i dzisiejsza noc, ale na pewno coś do piątku się uchowa
Spróbuję nie zasnąć…
Wczoraj przespalem w pracy
Dzisiaj nie sadze bym dotrwal z uwagi na potworny upal…
Jutro mam szanse?
Ja będę w studiu… to nie zobaczę… a bym sobie pooglądał
Jeszcze ze 2 tygodnie, tylko coraz mniej
Kiedy gdzie? Bardzo bym chciała
Tylko czy nie będzie za jasno?
Dzisiaj, najlepiej z ciemnego miejsca na ziemi przy bezchmurnym niebie.
Ze dwie spadające gwiazdki zobaczyłem nawet
Wczoraj widziałam
A życzenie jakieś pomyślałaś
Perseidy, synowie Perseusza.
Ja tez. Nareszcie! Bylo bezchnurnie. Tak zyczenia pomyslalam