Pieczecie już placki na Święta?

Taki tu spokój błogi …

2 polubienia

Jak zwykle w poniedzialki.
Ja nie szykuje duzo na swieta, bede sama w towarzystwie laptopa, gosci nie przewiduje.
Za slodyczami nie przepadam.

3 polubienia

U mnie w domu również w tym roku będą wyłącznie domownicy, więc szykują się naprawdę lajtowe dni. :wink:

2 polubienia

Spokoj mozna zburzyć w minute.Wystarczy sie zaangażować w dyskusje z “Kimem” tego forum. :rofl:
W tym roku mam sporo pracy a zacząłem jedynie od prania.Zasłony,dywaniki,odzież robocza…
A wypieki zafunduje sobie gotowe.Pod tym wzgledem polski sklep jest wspaniały!

3 polubienia

Wrócił ze sklepu z wypiekami z wypiekami na twarzy. :grinning:

5 polubień

Ale nasz forumowy Kim jest harmonijny :joy::joy::joy:
Na okres miedzy swietami i Nowym Rokiem to pewnie zamowie katering u Chinczykow z trzema wersjami kaczki (pekinska, z bambusem i w pomaranczach) w roli glownej.

1 polubienie

Placki?
Ja jadę do rodziców. Na sępa. Będzie wiele tłustych dań.

3 polubienia

Nie będzie lekko, cztery dni tylko ze sobą w lustrze.
Trzeba będzie w spyżę się zaopatrzyć, napitki jakieś, książki mam, jakiś głupi film się w TV znajdzie (na mądry nie liczę), a na forum też pewnie ktoś dla urozmaicenia coś czasem wpisze. Przetrwam jakoś. image

4 polubienia

Mikołaj nic mi nie przyniósł…no tak,przecież nie mam komina…
Pojechałam SAMA po symboliczny prezent …

8 polubień

Sęp na będzie podany na Wigilię, czy I dzień? Pieczony, duszony, czy w potrawce? :thinking: :upside_down_face:

1 polubienie

Duszony…

1 polubienie

Bigos całą noc sę gotował w wolnowarze. Śmierdzi piekielnie ale smak…

2 polubienia

Diesel musi kopcić, a bigos musi … mieć aromat. :wink:

1 polubienie

Mi jakos tylko jak cos sie przypali to zapach przeszkadza. Poza tym od gotujacego sie bigosu bardziej przeszkadza mi fetorek jaki wydzielaja smazone sardynki.
Ja sie nie dziwie, ze tutaj jest to potrawa, ktora przygotowuje sie zwykle na otwartej przestrzeni.

2 polubienia

Diesel jak sprawny jest bardziej czysty niż benzyna. A co do bigosu podobno powinien się przypalić.

1 polubienie

Mam produkty i przepis na pierniczki,ale ciągle się waham…
PIEC CZY NIE PIEC?
OTO JEST PYTANIE… :innocent:

3 polubienia

Piec rzecz jasna. Nie ma co się pierniczyć z rozterkami, nie pierniczyć po próżnicy i piec pierniczki! :smiley:

3 polubienia

Bo widzisz [czarny_rycerzu kwestia jest taka:
że jeśli upiekę i wyjdą SMACZNE,to je zaraz zjem.
A jeśli coś się nie uda,
to zmarnuję pieniądze “tak ciężko zapracowane” przez mojego sponsora…
/to jest dylemat KURY DOMOWEJ… :innocent:/

3 polubienia

To zalezy.
Pierniki powinno sie piec na miesiac przed spzyciem podobno? Wiec troche pozno juz jest?

4 polubienia

To na Trzech Króli będą …albo na Walentynki…
/przy namoczeniu w herbatce to i suchary się da zjeść…/

3 polubienia