Pieczecie już placki na Święta?

:clap::+1:brawo

1 polubienie

Upiekłam!
Oddałam 80% wypieku!
jak bonie dydy :innocent:
/dobre były…takie z mąki gryczanej…mniam!mniam!!! :rofl:/

4 polubienia

Do mnie kierowane słowa to jak oferta, propozycja. Tylko nie wiem co to jest. Czy to te pierniki służące do łamania sobie na nich zębów? Jeśli tak, to ja dziękuję, dzięki serdeczne. image

1 polubienie

U mnie w domu jeszcze nie, ale radzę nażreć się placów w te święta, bo od nowego roku podatek cukrowy :wink:

3 polubienia

Ten podatek tyczy napoi, nie wyrobów cukrowych. Ale na podwyżki cen trzeba się szykować,bo nie tylko napoje zdrożeją.

4 polubienia

Cukru prawie nie uzywam, kolorowych bąbelkow nie pije, zreszta wiekszosc jest juz ze slodzikami, podobnie jak jogurty - trzeba naprawde uwazac, zeby kupic cos z cukrem. Ciastek przemyslowych nie jadam, czasem jakis herbatnik.
A na szczescie jeszcze na napoje, gdzie cukrem zaopiekowaly sie drozdze akcyzy nie pdniesli. :wink:
Wrecz odwrotnie - winnice maja problemy ze zbytem (knajpy pracuja na pol gwizdka, albo wcale) to w necie wyprzedaz po cenach hurtowych kwitnie. Tyle, ze oferta zaczyna sie od szesciopaku (niekoniecznie jednakowych butelek.)

3 polubienia

Ja juz wole nie myslec o efekcie domina jak prad zdrozeje.

1 polubienie

Głównie prąd mam na myśli. I wymykającą się Glapińskiemu inflację. Ściskają tę sprężynę na ile się da. Żeby nie wirtualny obieg pieniądza, byłaby już katastrofa. Ale ten dodruk i tak swoje zrobi.

2 polubienia

@anon18020312 Wolnowar? Co to takiego? (Ja wczoraj zrobiłam bigos wegetariański - też ciekawy smak - jednak soczewicy nie odważyłam się dodać).

1 polubienie

jak malo czasu i wieksza rodzina to pewnie warto miec.

1 polubienie

kamienne naczynie wolno gotujące. Są na prąd a misy są ceramiczne.

2 polubienia

Skromnie sernik na zimno, z brzoskwinią albo mandarynką tak na szybko. Więcej nie potrzeba

Pozwolę się nie zgodzić z obydwoma twierdzeniami. Wolnowary nie są aż tak duże więc na dużą rodzinę się słabo nadają. Co do mało czasu… danie się gotuje 7-10 h więc… Ale ogólnie np gulasz smakuje jak z patelni a jest po prostu bardzo wolno ugotowany. Pamiętać też trzeba że warzywa nie tracą właściwości bo temperatura w wolnowarze to 80 stopni. Smak inny niż tradycyjnie zrobionych.

1 polubienie

Wolnowar na jedna osobe? Wolne zarty :wink:
A co do czasu?
Przeciez nie musisz nad tym stac? Wlaczasz i zajmujesz sie innymi sprawami.
A jesli chodzi o smak to jestem tradycjonalistka - co prawda wszystkozerna (czasem trzeba zapomniec, ze cos tylko tak wyglada i pogodzic się, ze smakuje inaczej), ale niech bigos smakuje bigosem?

1 polubienie

na 1 osobę maleńki. Na rodzinę 2+2 wystarczy 6l

1 polubienie