Jak uważacie, gdy się za 40 minut upiecze, pozwolę mu nietkniętym zostać do rana?
0 głosujących
Żarł bym…
zdjęcie daj jak się upiecze. Mam nadzieje ze narawde sie piecze.
Niech nie daje, bo załamka u mnie wystąpi… 
co innego
Tak się zaangażujesz w kolejny harmonijny temat, że ciasto się spali.
.huk bombki strzeli…doopsko nie urośnie.
Pieczę się naprawdę, czuje już z kuchni, że już prawie na finiszu. Wstawiłam do zimnego piekarnika o 20:14. Zrobię zdjęcie, ale nie umiem wrzucać z telefonu tzn. zbyt skomplikowane u mnie ( pisałam). Zrobię fotkę i za jakiś czas wrzucę …Zbyt estetycznie nie układałam tych jabłek ani śliwek, tak na szybko…i tak zawsze nawet okruszki z kruszonki zjadam
mniam
Ej no czytasz mi w myślach, bo ja chciałam wstawić kolejną opcję że wyjdzie spalone:D ale nie bawiłam się w edytowanie już…
doglądam, nie pozwolę by się moja robota zmarnowała…
Zapraszam wszystkich
nie braknie - bo zrobię drugie jak coś (składniki mam:)… żałuję, że od razu nie zrobiłam podwójnego ciasta - ekonomiczniej by było… idem do kuchni…
To ja sobie połykam ślinkę tymczasem…
Moje wygląda zazwyczaj tak, po najmniejszej linii oporu… ale znam kobiety które robią takie ciacha, że aż palce lizać z jakimś kisielem, jakąś pianką …
Smacznego! To dla was:D
Też bym upiekł (podobno potrafię), ale jedynym składnikiem jaki obecnie mam w kuchni jest widelczyk do ciasta. 
A ja właśnie wsuwam kolejny kawałek
mmmm
i miałam/mam w ręku wielki obiadowy widelec
obok klawiaturki
Im ciasto śliwkowo -jabłkowe starsze, tym go mniej. 
Czy jeszcze coś zostało??? 
A coś Ty? Wzięły i zeżarły, wszystko zeżarły…
Tak właśnie smętnie myślę… 
Śliwowica lepsza.
@Devil I nie ma po niej kaca. Koledzy z mej dawnej pracy - myśleli. Kupili u mnie. Oryginalny samogon spod lady. Obalili liter we dwóch. Kac jednak wystąpił.
Godzinę temu obaliłam ponad połowę sama…zostało owszem ale to nie moje, nie ruszam