A o Wy kupiliscie na poczatku, w oczekiwaniu na DZIDZIA???
Ładny wózeczek ![]()
Powodzenia w byciu babcią ![]()
I dużo radości ![]()
Na razie odpukujemy. Termin na poczatek grudnia…
PS Jak sie wykurujesz to MUSISZ przyjechac!!!
Czyli spotkanie się udało?
![]()
![]()
![]()
Zadowolona jesteś?
Przyjadę jak mi pokażesz Warszawę!
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Taaa, chyba ze mnie bedziesz nosic na barana! Na razie w programie mam neurologa albo moze kregarza. Ledwie czlapie…
Wierzę, że się wykurujesz!
Bardzo tego bym chciała.
I Nie tylko ja .
A na barana bym Cię dla jaj wzięła chętnie ![]()
He, he, 60 kilo!!! Posikam sie…
Mam nadzieje wykurowac sie jak najszybciej sie da ale to niestety nie jest przeziebienie…
Życzę Ci tego !!
![]()
![]()
![]()
I chodź na barana !!
![]()
![]()
![]()


Jak dobrze sie posmiac!!! ![]()
Poczucie humoru też mnie nie opuszcza w chorobie.
Ciebie też!
![]()
![]()
![]()
Tak świry mają
![]()
![]()
![]()
Poczucie humoru to najwazniejsza sprawa, bez niego wytrzymac by nie dalo rady… ![]()
U mnie jest taka tradycja , że wózek kupują dziadkowie i tak było że mną, jedni rodzice kupili głęboki, teściowie spacerówkę , wyprawkę dla dziecka też mama mi w większości dała.
Ja zaczynalam od pieluch… ![]()
Jak na barana, to ja bardziej pasuję do noszenia. ![]()
Tak, u mnie też od wózka się zaczęło, Teściowie kupili.
Pieluchy faktycznie ja kupowałam , ale już się pojawiały pampersy w sklepach , więc od czasu do czasu też ich używałam.
Bo to chyba taka polska tradycja ?
