Pierwszy zakup!

A o Wy kupiliscie na poczatku, w oczekiwaniu na DZIDZIA???

3 polubienia

Ładny wózeczek :smiley:
Powodzenia w byciu babcią :smiley:
I dużo radości :heart:

1 polubienie

Na razie odpukujemy. Termin na poczatek grudnia… :grin: PS Jak sie wykurujesz to MUSISZ przyjechac!!!

3 polubienia

Czyli spotkanie się udało?
:smile::smile::smile:
Zadowolona jesteś?
Przyjadę jak mi pokażesz Warszawę!
:grin::grin::grin::grin:

5 polubień

:kissing_heart::kissing_heart::kissing_heart:

Taaa, chyba ze mnie bedziesz nosic na barana! Na razie w programie mam neurologa albo moze kregarza. Ledwie czlapie…

1 polubienie

Wierzę, że się wykurujesz!
Bardzo tego bym chciała.
I Nie tylko ja .
A na barana bym Cię dla jaj wzięła chętnie :stuck_out_tongue:

2 polubienia

He, he, 60 kilo!!! Posikam sie… :joy: Mam nadzieje wykurowac sie jak najszybciej sie da ale to niestety nie jest przeziebienie…

4 polubienia

Życzę Ci tego !!
:kiss::kiss::kiss:
I chodź na barana !!
:smile::smile::smile:

1 polubienie

1348739262_pseoel_600

2 polubienia

1261591018_by_Gustawek_600

4 polubienia

Jak dobrze sie posmiac!!! :grin:

1 polubienie

Poczucie humoru też mnie nie opuszcza w chorobie.
Ciebie też!
:smile::smile::smile:
Tak świry mają
:smile::smile::smile:

1 polubienie

Poczucie humoru to najwazniejsza sprawa, bez niego wytrzymac by nie dalo rady… :grin:

2 polubienia

U mnie jest taka tradycja , że wózek kupują dziadkowie i tak było że mną, jedni rodzice kupili głęboki, teściowie spacerówkę , wyprawkę dla dziecka też mama mi w większości dała.

2 polubienia

Ja zaczynalam od pieluch… :slight_smile:

1 polubienie

Jak na barana, to ja bardziej pasuję do noszenia. :smile:

3 polubienia

Tak, u mnie też od wózka się zaczęło, Teściowie kupili.

2 polubienia

Pieluchy faktycznie ja kupowałam , ale już się pojawiały pampersy w sklepach , więc od czasu do czasu też ich używałam.

1 polubienie

Bo to chyba taka polska tradycja ?

1 polubienie