Czy jakakolwiek widoczna na ekranie konfiguracja pikseli, jest w stanie tak rozsierdzić obserwatora, oby kreując własną konfigurację pikseli, groził kreatorowi tej pierwszej utopieniem rybek w akwarium?
Nie wiem czy jest w stanie rozsierdzić, ale mi sie od razu przypomniała reklama jakiegoś telefonu z kompromitującym błędem – przekaz reklamowy o ekranie tego smartfona głosił “Zobaczysz każdy piksel!” - czyli jego rozdzielczosć musiała być strasznie marna.
Utopieniem jak utopieniem, ale jak wskazuja doswiadczenia mojego kolegi z podstawowki, ktory na lekcji przyrody sie nudzil, poczestowanie rybek atramentem konczylo sie dla nich marnie.