Płyn do mycia WC

Kup sobie to:


Różowy płyn “pachnie” migdałami pieni się i dobrze czyści z połyskiem, ale uwaga na niklowane krany, nie zostawiaj preparatu na długo.
Najważniejsza sprawa jest tani i lepszy od Cilit’a.

4 polubienia

Obawiam sie, ze z kwasem solnym bedzie klopot, jak mieszkalam jakis czas w Austrii, a wc bylo w stanie zarosniecia kamieniem takim, ze Hiszpanka omalze zawalu nie dostala i szukalysmy czegos, zeby to wyczyścić to byly tylko preparaty na bazie octu, a do dezynfekcji w końcu udało się ACE z Czech przywiezc. Z Linz na weekend do Czech daleko nie bylo, a piwo lepsze :wink:

3 polubienia

Dziękuję!

1 polubienie

Cilit bank jest do bani :frowning: Śmierdzi, a nie czyści. Najprawdopodobniej jest u nas roizcieńczany.

4 polubienia
5 polubień

a te lidlowe sa niedrogie i na dobrym poziomie. tylko ja do lidla mam daleko.

1 polubienie

Ja wyczaiłem w biedronce Agent MAX - potrójna siła kamień rdza, z domieszką kwasu solnego i sody, czyszczę po ok. 15 minutach i jest super czysto,

3 polubienia

Daleko, to pojęcie względne. U mnie Lidla nie ma, nawet na terenie całej gminy. :slight_smile:

1 polubienie

Znając Januszy biznesu to wcale mnie nie zdziwi że będzie rozcieńczony

1 polubienie

fakt, sprawa wzgledna - autobusem to kwadrans i jestem w najblizszym - to jest jakies 15 km?
w Aldim 20 minut. w odpowiedniku czegos w rodzaju kauflandu jak do lidla. niewielkiego carrefoura podobnie. oba ostatnie prowadza dostawy przez neta, ale mam i jeszcze kilka sklepow gdzie tez mozna kupic z dostawa do domu nie ruszajac sie sprzed kompa. ale ja korzystam glownie zduzego sklepu w pueblu, gdzie sama sobie zakupy zrobie i tylko mi do domu potem wieczorem przywioza (panskie oko konia tuczy zwlaszcza w przypadku ryb, miesa czy swiezego zielska)
a w promieniu 20 -25 km do wyboru do koloru - Elche, Alicante, ktore jest stolica prowincji a mam do centrum autobusem tez kwadrans?
tu gdzie mieszkam to jest dobre miejsce do zycia - nie jest tak drogo (z wyjatkiem nieruchomosci) jak na Costa Brava, a jednoczesnie nie potwornie snobistycznie, pomijajac ceny jak na Costa del Sol.
a i mikroklimat jak na srodziemiomorze na ogol lagodny.

4 polubienia

juz mi tego nie wstawiaj, ostatnio cola rodowe platery czyscilam przed Bozym Narodzeniem :wink:

3 polubienia

Dlaczego Januszy? Czy każdy Janusz, to oszust? Rozcieńczanie jest praktykowane od b. dawna. Nawet wina kiedyś chrzczono wodą, dolewając ją w rozlewniach. Ale nie robili tego Janusze, tylko oszuści.

2 polubienia

Przyjadę :)))

coraz wiecej rodakow pojawia sie na Costa Blanca :wink:

1 polubienie

Napisano: “potrójna siła” ? To już by zdyskwalifikowało ten produkt w moich oczach. :slight_smile:

1 polubienie

@gra zacznijmy ab ovo wina mialy byc slodkie do obledu, co wykluczalyo fermentacje octowa, wypijane powodowaly cos znanego ludzkosci od zarania, wiec je rozcieńczano . zreszta to tez zalezy od winorosli - winiarstwo jesli chodzi o gatunki jest porownywalne z hodowla psow - tez uzytkowe
wytrawnosc win? pomysl geniusza, ktory nie byl
w stanie wstac po dawce :slight_smile:
to taka sama szkola jazdy jak z piwem

1 polubienie

Ja ostatnio kupiłam odżywkę z Gliss Kura i mam wrażenie, że to perfumowana woda po prostu. Opakowanie jest to samo i zapach też, ( tak dla ściemy kupującego ) ale cała reszta składników to coś podrzędnego już, co nie spełnia kompletnie swej funkcji. ( niestety nie mam porównani z etykietą, w zasadzie nie muszę). Ja kupiję hmm chyba z biedry coś do wc, płyn jest koloru gęsto niebieskiego.

2 polubienia

A wiesz, chyba masz rację!!! :sweat_smile:

2 polubienia

Szampon L’Oreala też mi się dziwnie mało pieni…

1 polubienie

@gra wina to rozcienczano z innych powodow, nie chodzilo o oszustwo a o smak
zanim nie opanowano sposobu na wytrawne (a i to czesc wytrawnych jest slodka) to wino przypominalo syrop, gdzie drozdze utopily sie we wlasnych odchodach lub calosc skisla gorzej jak w slawojce, bo bez dostepu tlenu

1 polubienie