Czy te czasy już macie za sobą?  ![]()
Kiedy ostatni raz to robiłeś?
Lubię czasem popłynąć ale w innym sensie.
Z nią bym se popływał.
Nie, nie lubię się opalać, a w wodzie lubię sama popływać.
Jak już, to kajakiem ![]()
Kiedyś tak ale teraz wolę popływać normalnie. Normalnie zresztą też zaczynam mieć opory od czasu, gdy koleżanka powiedziała kiedyś, ze nie popływa ze mną, bo ryby do wody sikają.![]()
Ryby ?
A nie ludzie?
![]()
A powinny wychodzić na ląd ![]()
Oczywiście że tak, ale czasami, bo ja się boję głębin, córki się śmieją że mi kupią rękawki jak małemu dziecku, żebym czuła się bezpiecznie, poza tym na takim materacu najlepiej i najszybciej się opalisz.
Pływam bez z materacem jest problem. Jak z materaca się wpadnie do wody może być nie miło
To mi nie przyszło jeszcze do głowy. Przez Ciebie nie wejdę teraz do żadnego jeziora. Buuuu…uuu…uu ![]()
Oooo!
I to jest najlepszy argument!
Mahoń!  ![]()
Nie wiem ale coś z tym należy zrobić! Koniecznie!![]()
Postawić rybom zakaz sikania do wody. W razie złamania zakazu - mandat ![]()
Masz rację. Na pewno poskutkowałoby! Już to widzę!![]()
Nie, a komu by się chciało go pompować ![]()
Jak jestem nad zalewem, zawsze mam materac, brzydzę się wchodzić do jezior, rzek, morza.
Zazwyczaj plywam po prostu wplaw. Czasem zdarza się spływ kajakowy, ostatnio bylam na pontonowym. Bylo super! A jesli juz materacyk to jako zabawka do plyskania się. Raczej dla córki ale tez pożyczam …albo piłkę do plywania na niej.
Oj dawno tego nie robilem…Srednio lubie baseny a nad morzem to bylo w Grecji gdzie fali praktycznie nie bylo…Nad Atlantykiem raczej wykluczone ![]()
Nie. To moze byc bardzo niebezpieczne…
Nie praktykuje takich rozrywek.
