Po co jechać na majówkę do Zakopanego na spotkanie tłumów?

:mountain: :man_mountain_biking: w piękną pogodę?

3 polubienia

Do Zakopanego się nie jeździ by odpocząć tylko żeby się pochwalić że było się w Zakopanem. Przereklamowane miasteczko. Drogie i kiczowate

8 polubień

Zepsuli je ludzie …:frowning: Najlepiej to nie mieć się komu chwalić.

1 polubienie

Co tam tłumy. Gorszy jest pazerny miś.

1 polubienie

Jaki miś? W upał? To on przecież tam zejdzie w tym futrze…

1 polubienie

Na mojej mapie Polski nie ma takich miejscowości jak właśnie Zakopane. Tatry - oczywiście tak, jak i cała masa okolicznych, niesnobistycznych miejscowości - też są :slight_smile:

3 polubienia

Nic mu nie będzie.Wódka go trzyma przy życiu.

2 polubienia

Po co?
Po to by fotki na fb wrzucić :stuck_out_tongue: :grin:

3 polubienia

Ludzie jeżdżą tam , gdzie im pasuje .
A po co?
Pojedź do Zakopanego ,stań na Krupówkach i przeprowadź sobie sondę uliczną .
/Chyba to dozwolone?/

1 polubienie

Gdzie indziej można dostać ciupagę wyprodukowaną w Chinach, albo sok regionalny przelany ze spożywczaka- z 10krotnym przebiciem?

3 polubienia

W Sopocie to samo,tlumy,drożyzna i halas. Dobrze ze mieszkam u rodziny w gornej czesci miasta.

3 polubienia

na portalu na a

1 polubienie

Eee, to już nie to samo;)
To jak iść na wesele, gdzie żaden wujek nie wywija marynarą do Zenka :rofl:

1 polubienie

Tak, wiem…zakup ciupagi bez sponiewierania się w upale w tłumie to nie to samo…

1 polubienie

Pierwszomajowy marsz w Krakowie z hasłami “Mniej pracy, więcej życia”. Bo Polacy pracują za długo1 maja, z okazji Święta Pracy, w Krakowie została zorganizowana demonstracja “Czy istnieje życie po pracy?”. Spod Pomnika Proletariatu Krakowa przy al. Daszyńskiego wyruszył marsz - w którym uczestniczyli głównie młodzi ludzie

też tłum, ale w jakim celu… :thinking:

Z krajów unijnych Polska plasuje się na trzecim miejscu (od końca) jeśli chodzi o ilość godzin pracy tygodniowo. Za nami są tylko Grecja i Portugalia. Czyli pracujemy tygodniowo prawie najdłużej. Zródło:

Można też porównać roczny czas pracy (z nadgodzinami):
Trzy lata temu Polacy rocznie przepracowali średnio 1848 godziny. To był rekord całej Unii Europejskiej – a od tamtego czasu pracujemy tylko więcej (w 2020 roku tygodniowo było to 39,7 godz.). Na przeciwległym końcu tej listy znaleźli się Niemcy, którzy spędzili w pracy 1574 godziny – niemal 300 mniej niż Polacy!
Źródło: https://preply.com/pl/blog/ile-czasu-spedza-sie-w-pracy/

Może więc mają rację, że protestują?

1 polubienie

a to wiem, źle mi się sformatowało… :frowning:

… “uczestniczyli głównie młodzi ludzie”… -ciekawe wyszli z pracy z " Mordoru" i poszli brać udział w manifestacji? Ale nie czepiam się😁.
Poruszę branżę budowlaną. Nie znam budowy na której pracowało by się 8 godzin- normą jest 10 a i 12-ście to żaden wyczyn. Więc jak tutaj mówić o skróceniu?

1 polubienie