Tez stwierdzilem,ze to za kare))
@Bingola tylko 72 i do tego dziewice.
W czasach PRL jeszcze, umarł pewien grzesznik, został skazany na piekło i na wejściu diabeł się go pyta; - ponieważ twoje, synu, grzechy nie były, aż tak wielkie, więc masz wybór między piekłem kapitalistycznem, a socjlalistycznem, które wybierasz?
Grzesznik bez zastanowienia; - towarzyszu diabeł, wybieram socjalistyczne…
Zaskoczony czart; - yy…, dlaczego?
- Ano, towarzyszu, w tem kapitalistycznem wszystko jest zapięte na ostatni guzik, wszystko sprawne, a diabły dokładnie wywiązują się za swych obowiązków, nie będzie nawet możliwe dechu na krótko złapać. A w socjlalistycznem, węgiel na kartki, siarki nie dowiozą na czas, widły reglamentowanie, połowę ktoś ukradł, połowa tępa, diabły albo na chorobowem, albo dorabiają na innych fuchach, reszta nachlana bądź skacowana, połowa kotłów nieczynna czeka na remont kapitalny, a w drugiej połowie zacier… A ja jako fachowiec od pędzenia szacunek będę miał i względy. Toć to raj jest, nie piekło…
Trzeba mieć jakiegoś wroga. Żeby zobaczyć, jakie coś jest, trzeba znać też tego przeciwieństwo, tutaj działa prosty antagonizm dobro-zło. A co dla kogo jest dobre, a co złe, to już bardziej indywidualna kwestia, kościół ma tu swoje kryteria i wszystko, co ich nie spełnia, wiąże z szatanem.
Nie mam żadnego wyobrażenia na temat szatana, bo nie mam pojęcia, czy istnieje.
Nie istnieje! Nie mówi o tym żadna prawda wiary, żaden dogmat. To tylko luźna interpretacja tekstów biblijnych będących ukłonem w stronę wierzeń pierwotnych, politeistycznych, gdzie istnieli dobrzy i źli bogowie
Miałam na myśli nie tylko diabła z rogami, kotłem z wrzącą smołą i inne takie postaci rodem z kreskówek, ale też jakaś szeroko pojęta siła zła itp.
Ta siła zła bierze sie po prostu z wolnej woli człowieka. Sa ludzie mądrzy i głupi, sa też dobrzy i źli. Działalność tych ostatnich jest wyjaśniana przez kapłanów jako obecność mitycznego diabła.
Gdyby ten twór istniał naprawdę, byłoby to zaprzeczeniem tak odmienianego przez wszystkie przypadki miłosierdzia bożego.
Szatana stworzono,by miec punkt odniesienia.
Gfyby nie bylo zla,nikt by nie wiedzial,co to jest dobro i czy to jeszcze jest dobro.
Tu się nie zgodzę. Wcale nie musi istnieć zło, żeby zdefiniowac dobro.
A ja sie zgodze.
Bo gdyby nie bylo zla,wszystko inne uwazano by za norme.
Ale najpierw było dobro @Leone_Marco! I dobro było dobre, dopóki ktoś nie zrobił zła.
Skąd wiadomo było, że dobro jest dobre, skroro nie było punktu odniesienia?
Najpierw byla norma,gfy powstalo zlo, norma przemienila sie w dobro.
Czasem szatan zdaje się być namacalny:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,25229430,pozar-szpitala-w-algierii-w-plomieniach-zginelo-osiem-noworodkow.html
No chyba że to po prostu bóg odwrócił głowę.
Od księży można w takich wypadkach usłyszeć: “Bóg ma swój plan”. Zaiste - szatańskie plany ma Bóg.