Po co odbierać dzieci rodzinom patologicznym?

Jeżeli w pijackiej rodzinie ktoś zapije lub zakatuje dziecko na śmierć, to najwyżej nie dochowa się potomstwa i tyle, ale za morderstwo oczywiście powinna być kara śmierci. Niemniej jednak, dziecko jest własnością rodziców i to oni decydują co zrobią że swoim dzieckiem. Dlaczego państwo się w to miesza?

1 polubienie

Coś czuję ze to prowokacja. Dziecko nie jest “własnością” ani państwa ani rodziców. Jest odrębnym bytem. Oczywiście to rodzice sprawują pieczę i wychowują wg swoich najlepszych intencji. I państwu od tego wara. Jednak gdy jest zagrożone życie i zdrowie dziecko - jako tego odrębnego bytu- konieczna jest interwencja.
Nikt nie ma prawa znęcac się nad drugim. Zwlaszcza słabszym ( dzieckiem, zwierzęciem)

6 polubień

Sadysta niekoniecznie musi byc pijakiem czy miec inne uzaleznienia. A kwestia wlasnosci? Niektorym rodzicom wydaje sie, ze ich potonstwo to ich wlasnosc i to bez prawa glosu do konca zycia. Plodza czy rodza sobie zabawki?

2 polubienia

Bo żyjemy w Unii socjalistycznej czy komunistycznej jak zwał tak zwał… I wszystkie dzieci nasze są haha

W Polsce dziecko z to z jednej strony inwestycja w przyszłość (kraju) a z drugiej narybek kościelny. Następne pokolenie baranów którym trzeba wyprać mózgi by w niedziela dawały na tacę. Trzeba je chronić.

Ale nikt nie ma prawa zskazywac czy nakazywac co rodzic może a czego nie może zrobić z własnym dzieckiem. To ich dziecko i wara od tego. Jak ja dam klapsa dziecku to pójdę siedzieć za naruszenie tyłka PAŃSTWOWEGO dziecka, a nie mojego. Dramat

Ale to ich potomstwo, panstwo nie pomagało w łóżku, więc o co chodzi. Jakim prawem ktoś wtrąca się w wychowanie obcego dziecka? Państwo nie jest od wychowywania dzieci, od tego są rodzice

A ty masz wyprany mózg nienawiści do kościoła. Ja jednak wolę być dobrym czlowiekiem

By być dobrym człowiekiem nie trzeba być katolikiem

2 polubienia

Dobroć nie zależy od wiary, religii czy koloru skóry.
Religia napędza uprzedzenia. Nie pozwala mózgowi się rozwijać.

Przecież wiem. Ale człowiek z nienawiścią do kościoła nie jest do brym człowiekiem. By nie być katolikiem nie trzeba mieć do kościola nienawisc

2 polubienia

Często to ci wierzący pluja jadem i wtracaja się we wszystko

1 polubienie

PRZECIEŻ WIEM. ALE MOŻNA CHYBA NIE BYĆ KATOLIKIEM. BYĆ ATEISTA I NIE MIEĆ NIENAWISCI DÓ KOŚCIOŁA? NO NIE? Ty akurat masz i dlatego piszę że wolę już dawać na tace i być dobrym człowiekiem niż mieć nienawiść do innej grupy społecznej kościoła itp

1 polubienie

Częściej druga strona

Trudno nie mieć pretensji do kościoła. Można szanować boga i wiarę ale kościół? Za co mam go szanować? Za pedofilię, hipokryzję, obłudę, pychę, manipulacje, ogłupianie, straszenie piekłem, wtrącanie się w politykę, sprawy łóżkowe?

1 polubienie

Po prostu ludzie obudzili się już z głębokiego ciemno grodu i widzą, że kościół i religie to jedna wielka ściema, by dyrygowac potulnymi barankami. Kiedyś np zakazywano czytania książek, by ludzie byli głupi i dali sobą rządzić przez Kościół

1 polubienie

Ale to co innego niż publiczne obrażanie Polaków którzy są katolikami czy głosują na PIS. Przecież w dupie mam to co sobie myślisz o Kościele czy innym kurwi… lku po drugiej stronie ulicy :rofl: nie musisz tak pokazywać swojego zła… Wiem że ta społeczność pytamy to toleruje a nawet się tym podnieca ale trzeba iść jak w tym stadzie baranów…?

Te lewackie slogany xd

Państwo odpowiada w ten sposób na poglądy obywateli. Ale nie wszystkich, tylko tych którzy mają w systemie państwa coś do powiedzenia - w przybliżeniu górnej części klasy średniej i wzwyż. A jako że zdanie reszty się nie liczy, to mogą być spokojnie zmuszani do naśladowania zachowań wyższych klas, niezależnie od tego czy im się to podoba ani nawet czy jest to dla nich korzystne.

1 polubienie