Po jakim czasie powstają pałeczki salmoneli,jad kięłabasiany w żywności?

Pytanie o charakterze naukowym po kilku dniach,tydzień,dwa? Zainspirowane pytaniem harmonika o braku lodówki

@okonek

Z powietrza sie nie biorą.
Salmonella jest bakterią dość rozpowszechniona, ale przy zachowaniu minimum higieny można ja (prawie) wytepic. Jest malo odporna na wysokie temperatury.
Poza tym po zatruciu salmonella przezyc mozna, nie zawsze. Ale spora szansę masz.
Jad kielbasiany to produkt innej bakterii, beztlenowej laseczki botulinowej. Jedna z najsilniejszych trucizn. Antytoksyna i wspomaganie oddechu plus antybiotyki w warunkach szpitalnych dają szanse przezycia. Niewielka.
W obu przypadkach jest to zwiazane z nieprawidlowym przechowywaniem żywności, zwlaszcza pochodzenia zwierzęcego - zaleca się nie jadac jajek czy drobiu (glownie) bez sparzenia, z botulinkami to zwlaszcza jako beztlenowce w konserwie potrafia się rozmnożyć, więc lepiej tez jedzenie z puszki podgrzac.
Przy tym nie masz zapachu zepsutej zywnosci.

Ale nie martw sie, oprocz tych masz cala game bakterii E.coli, przeroznych wirusów z przyjemnością atakujacych uklad trawienny. Nie liczac rozmaitych niestrawnosci spowodowanych klasycznymi truciznami - polecam poradnik Lukrecji Borgii, plesniami czy amebami lub bardziej skomplikowanymi pasożytami.
Smacznego.
A jak pzy tej galaretce wieprzowej,o ktorej tak teraz trąbią? Co Ukrainiec niby po jej zjedzeniu zmarl? W ciągu kilku godzin? To musialby stakana jadu kielbasianego wypic. Czarna mamba jest pod tym wzgledem skuteczniejsza.
Najbardziej niebezpieczne (z mojego doswiadczenia) sa nieświeże, czytaj martwe od jakiegos czasu małże - niestety sposób ich spozywania jest okrutny - najpierw srawdzamy żywotność, a potem…RiP

1 polubienie

Pewnie to zależy od warunków przechowywania i temperatury

1 polubienie

Nie tylko - bakterie i wirusy sa wszedzie - z bakteriami moze w przypadku zywnosci latwiej walczyć - kwestia higieny.
Salmonelli prawie w Polsce nie bylo, nawet można bylo spokojnie surowe jajka na kogel mogel bez sparzenia skorupki uzywac.
Przywleczona została w stanie wojennym jak zachod wprowadzil sankcje i zaczeto sprowadzac paszę dla drobiu bez przebadania.
Jak się polapali to wiekszosc farm juz była zarażona.
I tak jest ze wszystkim.

1 polubienie

Lubi jakieś temperatury albo odwrotnie źle reaguje w jakiś temperaturach?

1 polubienie

Sama bakteria? W wysokich temeraturach ginie.
Ale sama botulina?
To by trzeba poszukać jej wlasciwosci, bo neurotoksyny to wiele roznych związków chemicznych o podobnych dzialaniach - botuline rozkladaja bardzo wysokie temperatury i duze stężenie soli.
Czyli - produkcja konserw i podgrzewanie ich w temperaturach powyżej 100° lub konserwacja solą w duzym stopniu chronią przed zatruciem.
Ale zawsze ostnieje ryzyko zakazenia wtornego.
Botuliny w minimalnych ilosciach uzywa się w medycynie jako leku i niestety nadużywa w “medycynie kosmetycznej”.
Ale jak chcesz kogos otruc to skuteczniesze i łatwiejsze w otrzymaniu są alkaloidy.

1 polubienie

Ale przecież jadu kiełbasianego w dojrzałych, słodkich owocach nie urzekniesz.

.zwłaszcza popijając surową wodą.
:rofl:

2 polubienia

No to proponuje slodkie dojrzale owoce wilczego łyka.
Przeciez pisalam, że o alkaloidy latwiej…

Bakterie mogą czaić się w wodzie… chociaż chlorowana…

Wodę i wódkę z nieznanego źródła
pij tylko po przegotowaniu :wink: