Pobieracie muzykę na telefon?

Dzwiek na yt to koszmar i…cos w rodzaju ruletki.Starczy na piosenki czy jakis swing ktory mial swoje najlepsze lata w okresie przedwojennym wiec i tak sie z tego za wiele nie wycisnie.
Byc moze tak jest jak mowisz ale ja nie wyobrazam sobie sluchania telefonicznego.To jak bar mleczny zamiast uczty.Nie ma świeta,jest codzienność i to bardzo szara.
I to jest chyba nawet gorsze niz ogladanie filmu na ekranie malego lap topa…

2 polubienia

Zbawco :wink:
Gdybyście jeszcze tymi parametrami nie operowali, dałabym dodatkowe plusy :stuck_out_tongue:

1 polubienie

@collins02 wszystko jest dla ludzi, nie dzielmy ich na lepszych i gorszych :relaxed:

1 polubienie

Tak, to ruletka, bo nawet jeśli yt przepuszcza ileś tam kbps, to nie oznacza, że wrzucający nie wgrał czegoś o jeszcze niższej jakości. Co do samego sposobu słuchania, to rzeczywiście, ważne jest podejście. Słuchać a tylko słyszeć to różnica. Ja słucham, całkowicie skupiając się na utworze, bo tylko tak można zrozumieć zamysł jego twórcy. Staram się unikać muzyki grającej gdzieś w tle. Kiedyś urządzałem sobie odsłuchy z prawdziwego zdarzenia, odpowiednio ustawiając kolumny, starając się dobrać nagłośnienie do parametrów pomieszczenia, ale to przeszłość, bo rzadko jestem w domu sam. Teraz poszedłem w minimalizm. Słuchawki o konstrukcji zamkniętej, DAC z preampem i źródło niestety online, ewentualnie lepszej jakości mp3, rzadziej FLAC. Muszę się izolować od otoczenia. Jeśli potrzebuję podniosłej atmosfery, wybieram się na koncert. To najlepsze, co może być :wink:

2 polubienia

Chyba wyczerpałes temat :wink:
Wiadomo ze rozmaite są sytuacje i czasem sie czegoś nie da przeskoczyć.Ale,tak jak piszesz,jak mam do wyboru słyszeć zamiast sluchać to najczesciej wybieram książkę :slightly_smiling_face:

1 polubienie

Używam spotify

2 polubienia