Rozumiem. Dla mnie to też tanio nie jest ale dla muzyki zrobię dużo. Zbyt długo słuchałem na gównianym dousznym ustrojstwie pozbawionym głębi i odpowiednio tłumiącym otoczenie.
Dodam jeszcze że to ustrojstwo kosztowało z wysyłką 30 zł. Samsung.
Rozumiem. Dla mnie to też tanio nie jest ale dla muzyki zrobię dużo. Zbyt długo słuchałem na gównianym dousznym ustrojstwie pozbawionym głębi i odpowiednio tłumiącym otoczenie.
Dodam jeszcze że to ustrojstwo kosztowało z wysyłką 30 zł. Samsung.
Używałam dousznych i dokanałowych, najczęściej poza domem, teraz mam nauszne, głowa tak nie boli, uszy się nie pocą ![]()
Tylko pod czapką gorzej ![]()
Jak chcę posłuchać dla przyjemności to wrzucam dźwięk na monitory odsłuchowe Pioneera… a jak już chcę poszaleć, to odpalam swoje nagłośnienie na mniejsze imprezy. Mam dwie satelity StudioMaster VPX po 12 cali i 300w z subem 15 cali 600w. Na dom wystarczy na pierwszej kresce potencjometru ![]()
O kurła do you speak english? XD
Nie ma mowy o dobrej jakości bez dobrego źródła i porządnego sprzętu audio. Większości ludziom wystarczy jednak serwis streamingowy i telefon.
To prawda, sprawdzałam jadąc do pracy ![]()
Nauszne nie są też dobre w łóżku. Chyba że leżysz jak kłoda na plecach ![]()
Słuchanie muzyki w łóżku to nie to samo co seks, mogę leżeć jak kłoda ![]()
No tak. Muza nie wymaga wyginania śmiało ciało ![]()
Zależy jaka, na dźwięki muzyki reaguję spontanicznie, zawsze jakaś część ciała mi drygo.
Douszne, dokanałowe. A są słuchawki dowcipne? ![]()
Po co mialbym to robic?
No tak ![]()
![]()
![]()
![]()
Jeśli nie masz takiej potrzeby, nie musisz.
Mam pare setek winyli i prawie 2000 cd.Poza tym brzmienie muzyki z komorki to jest cos odrazającego…
Muzyka to swieto.I tak ja traktuję.
Muzyka, to tylko umilacz czasu, tak ją traktuję, dlatego chętnie wrzucam na telefon, zakładam kiepskiej jakości słuchawki, i wyciszam się.
Nikogo też nie skazuję na mój gust muzyczny ![]()
128 kb momentami „trąci cyfrą", ale już od 192 kb da się przeżyć ![]()
Dzisiejsze telefony całkiem nieźle odtwarzają muzykę. Też lubiłem sobie posłuchać z CD, a nawet z winyli, nawet sobie zrobiłem preamp słuchawkowy, ale to trochę niepraktyczne. Zresztą sporo rzeczy znajduję obecnie na Youtube, a tam, jak wiadomo, dźwięk jest skompresowany do pewnego poziomu, więc nawet najlepszym sprzętem nie uzyskamy cudów ze słabego źródła.