jak herbata i kawa, zastępując je czym, jak myślicie…?
Absyntem?
Wódką polską przechowywaną skrupulatnie w miejscach niedostępnych postronnym osobom?
“Nie pilem”
Znając trochę ciebie, mogles je jeść…
I popijac wrzatkiem, a nawet surowa zimna woda.
Chuck Norris tak robił, kilka dni temu o tym pisałem.
No ale żeby i autor pytania też…
Autor pytania robi tak:
Faktycznie, jesli dobrze policzylam to wychodzi ponad 3 euro za litr soku. Biorac pod uwage, ze przemyslowe jedzenie w USA drogie nie jest?
Maja klopot.
To ja narzekam, ze moj ulubiony mandarynkowy zdrozal do prawie 2€?
Ja bym obstawiala surowa zimna wodę (biorac pod uwage zadeklarowane wielokrotnie lenistwo autora)
Lenie to pasożyty. Ogromną większość ludzi która dokonała czegoś pożytecznego na świecie leniami nie była.
Ale niech sobie każdy żyje jak chce, byle nie truł innym żywota.
Widziales kiedys pasozyta nie niszczacego swoje otoczenie?
Z założenia i definicji jest to niemozliwe.
Jak by wszyscy ludzie byli podobnymi leniami do mnie, żyliby harmonijnie na drzewach, żywiąc się ich owocami. Możliwe, że żyliby też pod postaciami harmonijnych ptaków.
Ja czasami jem kawę, bo wychodzę z założenia, że skoro Azjaci piją zupę, to mnie można jest jeść kawę. Drugi argument, kawę pijam z jakimś ciastkiem, więc czasami piję ją, żeby dotrwać do posiłku.
Możesz sobie kawę jeść, zakazu przecież nie ma…
Podobno przezucie ziarenka kawy dobrze wplywa na stan ogolny jamy ustnej czyli niweluje nieprzyjemny zapach lepiej niz guma Orbit.
Z tym, ze trzeba uwazac, zeby przy okazji kofeiny nie przedawkowac.
Piwem?
Co Ty. Produkcja piwa jest pracochlonna.
Pewnie wzorem harmonijnych stworzen sfrmentowanymi owocami
Ludzie tez marula nie gardzą,
Fermentuje się owoce wymieszane ze smietanka i cukrem, wiec za skutki uboczne odpowiedzialnosci nie biore