Gospodarzu, tarcica
Jak jest po góralsku, gospodarzu?
Jak inaczej nazywa się tarcica w tartaku, albo na co pada trafiony bokser?
Tą tarcicę już elsie odgadła, pozostało jej “gospodarzu”
Gazda w wołaczu.
To ma być “gazdo, dechy”?
Bingo, lalala !!!
A te długie męki i cierpienia, dwóch podpowiadaczy… Idę zapalić. Gdzie zdjęcie Miśka, ja się pytam???
Gaz do dechy i idź zajarać.
To nie jest śmieszne. TVP kreuje to beztalencie na drugiego Niemena. 4 raz na “sylwestrze marzeń” zaśpiewa.
Jest tylu lepszych artystów jak Nocny kochanek, Behemoth, Vader
Nie porównuj tej piszczałki do pana Niemena. To nieosiągalny kosmos dla tego discopolowiny.
elsie, Tobie by się przydały jakieś warsztaty rebusowo - kalamburowe. Najlepiej na Karaibach lub Malediwach … Po nich byś śmigała przy takich łamigłówkach że hej!
Mam pytać czy ktoś organizuje?
Narząd - imię pani - berlińskie wrota
w tworzeniu imprezy się nie zamota.
A wiesz, że i ja już mam taki kalamburek na stronie?
Pojęcia nie miałem. Twego autorstwa?
No przecie, rozwiązanie to samo, ale tekst inny.
Coś w stylu:
Narząd oraz zawał
Ma roboty nawał
No to teraz trzeba jeszcze trzeci wierszyk stworzyć
Po odgadnięciu rozwiązania próbuję ale nic mi nie wychodzi
Próbuj, nie ustawaj.
Aha? Taki cwany jesteś? Zajęliście “wszystkie” możliwe określenia i dla mnie już nic nie zostało
Chciałem się popisać i spartaczyłem,
Jaki mądry… Gdybym była taką poetką jak Ty, to tylko wierszem bym pisała. Nie zauważyłam “spartaczenia”. Może zbyt szybko i pobieżnie przeczytałam i zbyt mocno wpadłam w zachwyt