Poranny sucharek

image

5 polubień

Hrabia, słynny gawędziarz, opowiada wśród grona przyjaciół jedną ze swoich licznych przygód.

  • Sarna, którą upolowałem była wielka i ciężka, wokół nikogo nie było, więc musiałem sam sobie z nią poradzić. Zarzuciłem jedna nogę sarny na lewe ramię, druga na prawe…
    W tym momencie hrabia został odwołany przez służącego do pilnego telefonu. Po chwili wraca i pyta:
  • Na czym to ja skończyłem?
  • Jedna noga na prawe ramię, druga noga na lewe ramię… - podpowiada chór przyjaciół.
  • A, już wiem - przypomina sobie hrabia - ach te Rosjanki, cóż to były za kobiety!!!
    :yellow_heart:
    Chłopak dzwoni do blondynki:
  • Jak tam kochanie przygotowania do podróży?
  • Wiesz Misiu, można powiedzieć, że jedną nogą jestem w Polce, a drugą już w Tunezji.
  • Eee to Włosi niezły widok mają.
    :yellow_heart:
    Przychodzi facet do drogerii i prosi o prezerwatywy.
  • Jaki rozmiar? - pyta sprzedawca.
  • No, nie wiem. Nie miałem pojęcia, że jest jakaś numeracja.
  • Proszę, tam za zasłonką jest taka deseczka z dziurkami, taka jaką się mierzy wiertła i gwinty. Niech pan sobie zmierzy.
    Wlazł facet za zasłonkę. Po piętnastu minutach wychodzi i mówi:
  • Rozmyśliłem się. Chcę kupić deseczkę…
    :yellow_heart:
    Wraca żołnierz z wojska. Zachodzi do domu, a tam na łóżku pod ścianą trójka dzieci siedzi. Jedno mniejsze od drugiego.
  • Czyje to dzieci? - pyta żony
  • Wszystkie nasze. Pamiętasz jak cię brali do wojska? Ja wtedy brzemienna byłam - tak i Andrzejek się urodził. A potem pamiętasz, jak cię odwiedzałam w jednostce? Tak i Jasiu przyszedł na świat.
  • A trzeci?! - pyta zdenerwowany mąż - Trzeci!!!
  • A coś ty się tak tego trzeciego uczepił? Siedzi sobie, to niech siedzi.
6 polubień

Fantastyczny ten Hrabia! :grin:

1 polubienie

Żona do męża;
– co ty byś zrobił beze mnie…?
A mąż tylko westchnął i uśmiechnął się rozmarzony.

7 polubień

I…przeżył? :crazy_face:

1 polubienie

Przeżył, ale co to za życie?

1 polubienie

Chyba masz rację…

Sąd sądem, ale racja musi być po mojej stronie…

1 polubienie

To trzymaj, nie puszczaj bo Ci Misiek przyskrzyni…

Jeszczem go dzisiaj nie widział, na górze przebywa. Ale zaraz lodówkę otwierał będę, to się pojawi.

1 polubienie

Znowu coś Ci przytarga pod łóżko…

Na razie nie targa, ale jak całkiem wyzdrowieje, to może wróci do tego obyczaju. Po nim wszystkiego można się spodziewać,

1 polubienie

image

2 polubienia

Na razie się oszczędza…

Mój lubi wodę, ale czy w basenie, to nie wiem? Do zlewu i wanny pcha się, nie wiadomo, po co. Cieknąca woda z kranu mu nie wadzi.

1 polubienie

Nie się, tylko mnie. :grinning:

1 polubienie

Podejrzewasz go o altruizm?

Niee…, kierując się twardemy faktamy, to on jeszcze do końca zdrowy nie jest. Ale jak wyzdrowieje, to ja zacznę tracić zdrowie.

1 polubienie

5 polubień

Nie rób tego, bo ja zacznę tracić, do towarzystwa, swoje!

1 polubienie