Postąpilibyście tak samo jak ja, gdy w wieku 22 lat, przeniosłem się z pracy

Nie wiem, jak u Ciebie, ale w mojej okolicy większość Ukrainek już pracuje. Sklepy, linie produkcyjne, firmy sprzątające, rolnictwo. Ale też własna działalność w ramach nieopodatkowanego NDG: fryzjerka, masażystka, pani, która piecze ciasta, pani, która sprzedaje gotowe obiady (głównie pierogi), panie sprzątająca, czy “pilnująca dzieci” - wszystkie znam osobiście, acha, jeszcze malarka. Trochę kaleczą język, ale można się dogadać :slight_smile:

3 polubienia

Moze to tez troche zakezy tez i os struktury migracji - im dalej, tym więcej osób, ktore przed wojną zarabialy wiecej lub zajmowaly stanowiska zwane potocznie “umyslowymi”?

1 polubienie

Może tak, ale pani, od której zamówiłam pierogi na wigilię to nauczycielka chemii, ta od ciast była księgową, więc nie są to ludzie bez wykształcenia., czy bez wymagań. Po prostu, przyjęły do wiadomości taki stan rzeczy i starają się zaczynać kariery od nowa. Księgowa intensywnie uczy się nie tylko języka, ale też księgowości "po polsku. Rząd płaci za kursy językowe, za księgowy płaci sobie sama, a że świetnie piecze, to i klientów (czyli kasę) szybko zdobyła. Ukrainki też migrują, właśnie jedna z nich wynajęła mieszkanko w Poznaniu, bo tam ma większe możliwości zarobku.
Fakt, to nie są ludzie bardzo bogaci, którym zawalił się świat i niżej jakiegoś poziomu nie chcą zejść, to zwykli ludzie, patrzący realnie na możliwości.

5 polubień

Moze po prostu do Hiszpanii dotarl bardziej roszczeniowy element? ( Nie wszyscy, ale sporo tego jest)
A podejscie tych Twoich pan do zycia jest zdrowe.
W Polsce brakuje tzw. wykwalifikowanej siły roboczej (jakkolwiek to brzmi).

2 polubienia

W Polsce brakuje hydraulików, elektryków, dekarzy, budowlańców (fachowców). Nie dlatego, że wyemigrowali, ale dlatego, że się ich nie kształci. Był czas, że władza zamykała zawodówki, technika, otwierała same licea, bo chciała aby każdy Polak kończył szkołę wyższą, pootwierała się cała masa kierunków typu marketing, zarządzanie. A ktoś, kto skończył takie studia, chce od razu być prezesem :frowning: . Do prac fizycznych brak ludzi.

2 polubienia

Tiaa, dwie lewe rece i licencjat z politologii? :rofl:

2 polubienia

Nawet nie wiesz, co dziś dzieje się na rynku pracy :frowning: Nawet, jak trafisz na fachowca, to o jego zaangażowaniu w pracy możesz pomarzyć. Jak najwięcej zarobić, ale jak najmniej pracy, o własnej inicjatywie nie mówiąc.

1 polubienie

trochę wiem, ale to zadna nowosc…
jak takiemu niestoisz nad glowa i nie pilnujesz to zapomnij o dobrze wykonanej usludze,

1 polubienie