Dziś o 19 czasu polskiego na kanale Mentzena rozmowa z Trzaskowskim. Ciekawe czy podpisze postulaty jak Nawrocki
Zobaczymy. Ja bym wolala, zeby nie podpisywał. Uścisk reki na pożegnanie wystarczy…
Wtedy wyborcy Mentzena nie zagłosują na Rafała
Bo ja wiem czy by w ogole na niego zaglosowali?
Jak widać sprawdziła się moja prognoza odnośnie debaty Mentzena z Trzaskowskim. ale dla wyborców Mentzena nie będzie miała istotnego wpływu, sondaży Trzaskowskiemu nie poprawi. Gdyby jednak Trzaskowski płaszczyłby się tak jak Nawrocki, notowania Trzaskowskiego by się jeszcze obniżyły. Tę audycję oglądało 660 000 widzów, z których 45% Trzaskowski przekonał. Prawie połowa. Gdyby to byli tylko i wyłącznie konfederaci, byłby to wielki sukces. Ale nie podejrzewam by tę debatę oglądali tylko konfederaci. Założyć też trzeba, że wielu konfiarzy nie będzie głosować, bo im wszystko jedno. Ich kandydat odpadł. Odpadł, ale tym razem stoik wywrócił.
Tylko 40% wyborców Mentzena wybierze Rafała
To wynik wsrod tych co ogladali rozmowe, nie wszyscy byli z Konfu…
Jakoś nie potrafię sobie wyobrazić większych skupisk ludzkich które sprawdzają z kartką i ołówkiem w ręku…I że w efekcie tych"proporcji" pójdą głosować…
Sukcesem nazwałbym jedynie pozycje jaką sprytnie i dość logicznie,zajął Mentzen.Nie znam drugiego takiego przypadku aby liderzy odwiedzali brązowego medalistę,niby walcząc o głosy…
Sukcesem jest z pewnością i to że wreszcie,na oczach całej Polski,rozmawiano o konkretach,argumentowano czy kłócono się…W trakcie kampanii,unikano wszystkiego,z wyjątkiem kłótni i bluzgów.
Moim zdaniem jednak,tłuszcza i tak swoje wie.A przede wszystkim,ma programy w doopsku,nie przykładając nawet wagi do takiego drobiazgu że prezydent sam w sobie,może bardzo niewiele…To nie ten system!
I na koniec,świetna historia z tym piwem.Oto jak stosunkowo łatwo i przyjemnie można osiągać porozumienie gdy spotyka sie 2-3,w sumie bardzo podobnych do siebie ludzi.Gdyby nie polityka,żyłoby sie jak na Wyspach Kanaryjskich,chciałoby sie powiedzieć…
Wiem coś o tym bo od wielu lat,bywam na imprezach tak jednych jak i drugich.A kiedyś bywałem na takowych u UPR.Nie twierdze że wszędzie z tą samą satysfakcją ale cieszę sie gdy okazuje sie że to możliwe.I gdy zawziety pisowiec,mówi mi że"ja choć potrafię słuchać"…
Swoją drogą,gorzki znak czasu.Kiedyś mówiły mi to dziewczyny
Dosyć samochwały!
Te pozytywne akcenty,niestety nie są w stanie przykryć faktu że kult chamstwa,wieśniaczego prymitywu zmiksowanego z pseudointeligencką obłudą i kibolskim tatuażem,znowu rośnie w siłę.I to na tyle poważnie że wszystko matematycznie rzecz biorąc,wskazuje na zagrożenie czteroletnim wstydem narodowym…
Rozmowa Trzaskowskiego z Mentzenem to światełko nadziei na normalność. Nie chodzi mi teraz o to kto wygra, kto przegra, ale o tę normalność.
Jeżeli wygra PiS czyli ich “niezależny” kandydat, jestem pewien, że światełko zgaśnie. Bo ta nienormalność zaczęła się w 2016 roku od katyńskiego tańca na trumnach. I jest ona fundamentem istnienia PiS.
Jak wygląda niezależność a’la pis,pokazał nam już Duda.Trzeba jednak sie z tym liczyć…
Właśnie usłyszałem że Korwin się odezwał…
“Nie o taką prawicę walczyłem”.To komentarz wobec wczorajszego piwa…
Zawsze mówiłem że starość to w najlepszym przypadku,rzecz kłopotliwa.
Pan Janusz zapomniał jak grywał w brydża z komuchami?
Nic mnie tak nie wcoorvia jak głosy narcyzów o mentalności najemników,zawsze skierowane przeciwko zgodzie.
I zawsze nazywane"sprzedajnością"
Może JKM tez by się piwa napił? I stad rozczarowanie, że go nie zaprosili?
A tak serio? On od dosc dawna przestal byc zabawny…
Ewidentne stadium frustracji…No ale bardzo dbał by być na"off’ie"
Całe życie poświecone marginesowi.Zero wniosków.
Oczywiście można być pomnikowym teoretykiem,ojcem pewnej idei na gruncie polskim ale to już z polityką która polega na działaniu,nie ma zbyt wiele wspólnego.