Pamietaj, zeby nie przesadzic, bo bede to taszczyc
Kupilam SE walizkę na kółkach!
I za to Cie Viluś szanuję!
Kiedys potrafilam
i nawet w podroz “dookola swiata” mialam niezbyt wielka torbe
Teraz mam problemy i zupelnie nie rozumiem dlaczego moja waliza do Polski jest prawie przepelniona
A propos pakowania to przypomnial mi sie taki incydent. Wystepowalismy w roznych miejscach w Nowej Zelandii, ale stala baze mielismy w Hotelu i stamtad wyruszalismy. Ktoregos dnia zapomnialam zapakowac do torby butow do tanca. Dziewczyna pozyczyla mi swoje zapasowe o dwa numery za duze tak ze czubki musialam wypychac papierem toaletowym. Zeby bylo smieszniej jeszcze jedna tancerka zapomniala butow. Wiec prowadzacy grupe tak zmienil tance, ze nie tanczylismy razem i tak dlugo musial zapowiadac, zebysmy zdazyly sie za kulisami wymieniac butami a ja dodatkowo jeszcze ten papier toaletowy upychalam
Emocje byly! Ale dlugo wspominalismy to jeszcze po powrocie
Niby potrafię, ale strasznie długo mi to idzie…
I zawsze po starcie myślę, czego mogłam zapomnieć, no i z reguły jest to szczoteczka do zębów, którą na miejscu kupuję
Mam to samo! Kiedys mały plecaczek i w drogę teraz( zwlaszczy gdy jadę rodzinnie) pakowanie to wyzwanie! I tak w tym roku pierwsza skonczylam i czekalam na całą resztę by całościowo to ogarnąć, jakos sensownie w bagażniku rozmiescić…
Wyznaję w życiu zasadę, że trzeba mieć taki tobołek, jaki jest się w stanie udźwignąć na własnych plecach. Dlatego nienawidzę wyjazdów z rodziną.
Jak mawia moja siostra "Kiedyś jak się wyjeżdżalo to.sie brało plecak win. Teraz się bierze plecak leków "
Chcesz powiedzieć @whitecollarworker że rodzina jest tym tobołem który trudno udźwignąć?
Jest.
pakuje minimum
cala reszta dojeżdża za mna kurierem
pewniejsze niz linie lotnicze
i nie jest to zart,
co do frau i larotosli to smierdzi seksizmem
na wakacje pakuje sie z uwzglednieim drogi powrotnej
pamiatki z wakacjii i rozne takie
Nie cierpię się pakować .
Zwykle biorę mało i najpotrzebniejsze rzeczy. Przebieranie sie 4 razy w ciągu dnia to nie dla mnie. Cenie wygodę i luz.
Akurat pakowanie to jedna z niewielu rzeczy, w których jestem dobra
Po kilku latach doświadczenia jestem w stanie w 5 min spakować się na kilka tygodni, i niczego nie będzie za mało ani za dużo, jak zakończę to w ten sposób, co na zdjęciu lub gorzej (level skakanie po walizce) to zmieszczę się w 1 małą walizkę+jakieś podręczne plecaki, torby. Zakładając, że nie muszę brać rzeczy typu pościel, koc, śpiwór, namiot, bo te zajmują dużo miejsca, wtedy oprócz małej walizki potrzebuję torby podróżnej
Aha, i dodam protip-zamiast brać żel pod prysznic, szampon, żel do mycia twarzy itd., można wziąć sam dobrej jakości płyn do higieny intymnej (najchętniej w ten sposób używane są płyny facelle z rossmanna, tanie i b dobrej jakości, wyjątkowo uniwersalne) i używać do wszystkiego.
Nie, rodzina nie wyznaje takich samych zasad i usiłuje swoje tobołki wrzucić na mój grzbiet.
Zero stresu i paniki , jeśli na miejscu okaże się,że czegoś zapomniałam
( ostatnio ręczników), kupuję na miejscu.
Właśnie jutro zacznę. Ratuuunkuuu!!!
Nie lubie sie pakowac. Staram sie to robic szybko i na ostatnia chwile;)
Czyli jak normalny, przyzwoity człowiek.
Ale czemu mnie obrazasz?