Potrafisz wskazać różnicę ...?

@collins02 , my nawet w sprawach organizacyjnych nie potrafimy w kilka godzin dojść do porozumienia , a przecież chodzi o takie pierdoły :slight_smile:

1 polubienie

Przecież nie jesteśmy w wojsku. Zrobiło się nas sporo każdy ma swój gust i go wyraża. Ale w koleżeńskiej atmosferze, bez kłótni…

3 polubienia

@birbant , w niektórych przypadkach dyscyplina wskazana ,aby uniknąć zbędnego zamieszania .

2 polubienia

eva,dla mnie najwazniejsze ze te wszystkie śmieci ktore teraz szaleja na pytamy.pl,juz nas[póki co] nie dotyczą.
Chyba ze jakaś coorva o tysiacu twarzy,sie tutaj wślizgnie…

2 polubienia

@collins02, na forum postępuję jak na zatłoczonej autostradzie, mam ograniczone zaufanie do wszystkich.

No wlasnie…A ktos dzis rano opowiadal mi tu koszalki opalki ,inetrnetowych"przyjazniach":))

1 polubienie

Nie pamiętam wszystkich wypowiedzi, wiem co ja o tym sądzę , dla mnie to karmienie się złudzeniami.

Niech sobie ludzie tak zyją im wyobraznia podpowiada ale za naiwność sie placi.
Ale o tym potem na forum,oczywiscie ani słowa:))
Cos mi tu z prawej strony,podpowiada ze za duzo z Toba gadam…O co chodzi?Orientujesz sie?

1 polubienie

@collins02 , admin Cię ostrzega, żebyś z byle kim nie gadał :stuck_out_tongue:

2 polubienia

Ja granicę widzę taką:

Póki rozmowa ma na celu wskazanie kto ma rację, to jest to dyskusja.
A jak rozmowa zacznie mieć na celu wskazanie kto jest gorszy, to się zaczyna kłótnia.

3 polubienia

@anon75849589 jak kogoś nie znam to tak naprawdę nie wiem jaki jest i dopiero po kilku spotkaniach mogę to ocenić.
Każdemu daję szansę :smile:

2 polubienia

Ja nim zobaczę już wiem :stuck_out_tongue: czarownice tak mają.

1 polubienie

A na slupkach ,milo :grin:
obraz

2 polubienia

Ja też niby wiem, to widać, słychać i czuć ale i tak daję szansę. Czasem warto. Często nie.
Moja matka mi zawsze mówiła, że jest czarownicą, ale ona była też apodyktyczna, pewnie coś po niej odziedziczyłam, ale i tak się hamuje.

1 polubienie

Oczywiście ,że warto, tylko krowa nie zmienia poglądów.

1 polubienie

Dokładnie!

1 polubienie

Mozna dodac ze wtedy gdy traci sie cierpliwosc na widok czyjejs zlosliwosci lub zaslepienia.Lub tepego uporu ktory moze np. wynikac z niewiedzy.
Rozmowa wowczas jest wlasciwie niemozliwa.

Kłótnia


a dyskusja

/Wolter/

Dyskusja się kończy kiedy zaczyna się podniesiony ton, ocenianie, niecenzuralne słownictwo. Pierwszą oznaką jest odejście od sedna sprawy, od tematu którego dotyczył spór w kierunku udowadniania rozmówcy jak bardzo jest niepoważny, że tak może myśleć i działać. Kończy się rozmowa o temacie a zaczyna wytykanie sobie wzajemnie niedoskonałości w myśleniu, nieudolności w oglądzie rzeczywistości. Ale jeśli rozmówcy są utalentowani mogą nieco zamaskować swoje wzburzenie i obrażać drugą stronę w bardziej wyrafinowany sposób: ale to już nie jest dyskusja tylko odejście od sedna ku własnym sprawom…

1 polubienie