Eurypides,rzekł ponoć kiedyś,nie bez racji,że prawdziwym niewolnikiem jest ten kto nie potrafi sie wysłowić…
No to…
Zapytajmy!
Potrafisz bez obaw lub durnego"wstydu",opisać swoje przekonania polityczne i partyjne [if ever] preferencje?
Bardzo by nam to ułatwiło komunikowanie sie na tym forum…
Moge zacząc od siebie.
Przez wiele lat,od polowy 80-tych do,mniej wiecej,początku nowego stulecia,bylem duchowym członkiem UPR,zglaszalem sie na ochotnika do wszelkich akcji z wyborami na czele.
Dzisiaj jedyny z kim moge sie identyfikować,na circa 70-80% to Simon Holownia
W dalszym ciągu lubię wypowiedzi Kosiniaka-Kamysza ale ten upór z jakim on za sobą ciągnie garb PSL,niweczy wszystko.
Idę po piwo.
Nasza zawodniczka w siedmioboju,moze powalczy o medal.
To tak na marginesie aby bylo jasne,co jest w życiu ważne!
Osobny temat?
Prosze bardzo.Chętnie z kimś pogadam.
Moim marzeniem, żeby w Polsce, wreszcie był rząd dla społeczeństwa, a nie odwrotnie, jak jest do tej pory. I żadna ideologia mnie nie interesuje.
Pierwszy rząd Mazowieckiego takim usiłował być, ale tam większość nie nadawała się do praktyczniej, realnej polityki.
Zgadzam sie ale to co oparte na pobożnych życzeniach z przed 33 lat,ma sie nie bardzo do rzeczywistości.Twoje poglądy nie ewoluują?
Wracam za 40 min.
Ewuolują, oczywiście, ale wokół stałego trzonu.
Ogólnie to ja mam poglądy centrolewicowe.
Polska to specyficzny kraj. Wymaga podejścia hybrydowego. Trochę od lewicy, trochę od prawicy. Dziwię się że od tylu lat nikt nie odnalazł w tym rządzeniu złotego środka. Podziały się pogłębiają. Mamy do wyboru jedynie 2 duże partie które zwalczają się wzajemnie.
Chcę by polska była świecka, postępowa, nowoczesna, tolerancyjna. By jednocześnie dbała o własne tradycje i narodową tożsamość. By częściej patrzyła przed siebie. Mniej grobów, klęczników i pomników. Więcej Europy i otwartości. Przeszłość nie może decydować o przyszłości. Kompleksy trzeba zamienić w działania.
Hitler i Stalin nie żyją. Komuny już nie ma. Czas zacząć się rozwijać i gonić zachód. Bez rozliczania i rozpamiętywania. Inwestować w energię odnawialną, nowe technologie.
Edukacja - religia na bok. Szkoła powinna uczyć kreatywności i tolerancji.
Polityka społeczna - wspieranie przedsiębiorczości, proste prawo. Jeśli socjal to tylko tam gdzie naprawdę jest potrzebny. In vitro należy refundować z budżetu państwa bo to sprzyja dzietność. Dzieci to przyszłość.
Której partii najbliżej do powyższych?
Prawdę mówiąc, to żadnej.
No właśnie. A głosować iść trzeba bo inaczej wygrają idioci
Za ten akapit należy Ci sie kolor.Ale ja nie wiem jak to sie robi…
No i w ogóle…Okazuje sie ze potrafisz mówić!!!
Jestem w szoku
Z pewnością nie mojej,jaka by nie była.Ale nie przeczę ze i w Twojej wypowiedzi,znajduje coś dla siebie.
Kolorek do wypowiedzi może zrobić tylko @okonek bo jest modkiem
Jak za dużo nie pijesz to nawet mądrze gadasz.
W dużym zakresie jest u mnie podobnie…
To wiem ale chodzi mi o to by podkreślić PIERWSZY AKAPIT a nie calość.Ale zobaczymy co czas przyniesie
Też byłem w szoku. Zawsze uważałem, że kolega tu sciemnia… Ale dobra, bawmy się dalej bo z tematu zlazlem…
To też może zrobić tylko modek
Fakt. Jeszcze dziś nie piłem.
Idę po piwo
Ot…koniec legendy
Jedno tylko nie zaszkodzi
Kolorek to tylko na cal6a wypowiedz, ale mozna “wytłuscic” pierwszą czesc, zreszta juz zacytowales czyli jest na swoj sposob wyroznione.
@birbant Mnie się zdaje że każdy rząd jest „dla siebie”. Jeśli coś komuś się uda zrobić dobrego to raczej przez przypadek
Moje przekonania - Jeszcze taki się nie urodził aby mi dogodził ← w sensie polityk/partia(aby nie było niedomówień).
Im dłużej rządzi prawica tym bardziej skłaniam się ku lewej stronie.
Od dzieciństwa pamiętam o tym jak różne opcje polityczne zapewniały,że będzie lepiej.Czekałem,czekałem i nic.
Jeszcze parę dni temu byłem zresztą jak przez całe życie patriotą.Już nie czekam.Nie ma sensu.
Do niedawna preferowałem raczej środek polityczny typu PO - bo to tylko złodzieje.Przeciwny byłem PiS-owi - bo to złodzieje i oszołomy.
Olewam ich.Wolę się zajmować czymś konstruktywnym,rozwijać hobby np.włażąc TU i pisać na luzie o rzeczach mało ambitnych i ważnych.