Słyszałes kiedyś o takim urzędzie mieszczącym się przy ulicy Mysiej?
Przeciez nie o to chodzi…Przeczytaj caly watek…
On wyjeżdżając do USA, już nie był tym Klenczonem.
O to chodzi - bo tam zapadały decyzje , ktore z jednych twórców robiły bogów a innych wysyłały czasem i na trzy stopy pod ziemię.
I niestety wiele talentów tak wykończono. Alkohol i brak checi do życia to juz efekt zaszczucia.
Nie chodziło o Mysią. On podpadł personalnie najwyższym władzom, a Krajewski robił wszystko co mógł, aby Klenczon nie wypłynął.
I tego rezultaty byly potem w nagraniach.
Ok.Chetnie sie dowiem czegoś z zakresu przyczyn.
Jest rzeczą oczywistą ze nie kazdy tego rodzaju presje wytrzymywał.
Ja patrze na to przez pryzmat artystycznych osiagnieć.A te po Trzech koronach dla mnie nie istnialy…
I tu jest ta najzwyklejsza sprzeczność.Czlowiek ktory wyzwolil sie z presji,garbu komuny i czego tam jeszcze co tylko realny socjalizm byl w stanie wymyslić,czlowiek ktory pozbyl sie"krajewskiego",nie odnalazl sie w ramach wolnosci i nie dodal nawet jednej ciekawej nuty do tego co zagral w ramach CG…
No ale i tak bywa…
Ale Mysia byla organem wykonawczym. podobnie jak prokuratura. Juz widzę cenzora czy prokuratora, ktory by się wyłamał?
Gdyby tak bylo,nie nagrano by w Polszy nawet tych 20 plyt o ktorych mozna mowic z szacunkiem.Zreszta,o czym pisalem w innym wątku,innym ukrecano łby znacznie szybciej,każąc konczyc na jednej plycie.Polanie,Dżamble czy poznański Nurt,mogliby sie wypowiadac osobno na ten temat.
Pogadamy na messengerze kiedyś. Ale wolałbym przy piwie, osobiście. A jak myślisz, dlaczego nagle Zaucha po Dżamblach stał się nagle taki grzeczny estradowo? O nie on jeden.
Dobra, przerywam to, bo już kończę mój tu pobyt na dziś, tylko jeszcze piwo dopiję.
Moze mieli więcej szczęścia? I nie podpadli osobiście?
A dlaczego Cugowski do teraz twierdzi ze mieli do wyboru:albo rock,albo kasa.I jako ludzie z rodzinami,wybrali to drugie.
Cugowski? I rock?
No jak to…
Posluchaj pierwszej plyty Budki Suflera.A szczegolnie suity"Szalony koń",z udzialem Niemena.
Z Krzyśkiem było jeszcze bardziej radykalnie, Albo wypierdalasz z Polski, albo nie będziesz tu miał życia. A o estradzie, to już zapomnij.
A co bylo powodem tak radyklanego stanowiska?
Bo ja nie znajduje przyczyn w jego piosenkach…Nie zdziwilbym sie gdyby to Nalepa uslyszal…Lub Niemen.
Ale on???
Plyta to praca zbiorowa, ja o Cugowskim indywidualnie.
No to plyta jego zesplu o nazwie Cross.Bardzo przecietna ale jednak rockowa.
Nie chodzi tu o jego twórczość, a o niego, jako człowieka. A kto zaczął mu szkodzić, to już pisałem. I tak to się rozwinęło, bo Klenczon nie był za pokorny, a komuny organicznie nie znosił. Tak, jak cała jego rodzina.
O!I to juz jest jakas odpowiedz…
Jesli bylo jak piszesz,"władza ludowa"doskonale o tym wiedziala i szukala sposobu by te swawole ukrócić.
Klenczon jednak nagral 3 plyty z CG,mial swoje Trzy Korony i jeszcze dostal paszport.Paszport z cyklu,“wypierdalay” ale jednak…Tysiace ludzi o tym marzyło…
I tu sie kolo zamyka bo nie kazdy chce byc emigrantem,co widac np. dzisiaj.
Tworczosci nie da sie "odkroić"od osoby.I to jest w sumie niestety,dobry przyklad…
Dla władzy było wygodniej, że niektórzy wyjeżdżali i w ten sposób pozbywali się problemu. Zwłaszcza, gdy to byli ludzie popularni, lubiani przez społeczeństwo, sławni. Lema też tak wyrzucili. I nie tylko ich dwóch, A co do Klenczona, to musiałbym mówić o prywatnych sprawach pewnych ludzi. Ludzi, którzy zablokowali dla swego dobra informacje o tych rzeczach. Rozumiesz o co mi chodzi. A ja nie wiem, ilu ich jeszcze żyje? Zresztą i o zmarłych nie wypada.
Zresztą i Kozakiewicz po Moskwie ledwo, ledwo się uratował. Dobra, znikam.