Zgadzasz się z tym stwierdzeniem?
Jasne
Wszystko zalezy od teyo ile placa,za ta prace
Hmm. Wolnym w porównaniu do czego?
Źle mi się kojarzy, jak dla mnie to szydercza ironia.
Taka sentencja widnieje na bramie obozu Auswitz.
Dlatego źle mi się kojarzy.
Jeśli ktoś nie pracuje i nie ma jakiegokolwiek własnego źródła dochodu przeważnie jest uzależniony od kogoś, kto na jego potrzeby zarabia. Ktoś, kto jest od czegokolwiek lub kogokolwiek uzależniony nie może uważać się za człowieka całkowicie wolnego. Tak mi się wydaje.
Oksymoron i do tego wredny.
Właśnie miałem to napisać. W oryginale było: “Arbeit macht frei”.
Częściowo tak. Na pewno człowiek pracujący zarobkowo jest niezależny finansowo. Z drugiej strony człowiek pracujący ma mniej wolnego czasu, a niezależność finansowa też nie jest całkowita.
Za ,plotem’’ obozu moj dziadek sie urodzil.
Znam to miejsce i ten rzucajacy sie w oczy napis.
Symbol martyrologii narodow Europy.
Tez mam niemile skojarzenia
Zdecydowanie się nie zgadzam. A wręcz przeciwnie. Praca mnie zniewala, pozbawia możliwości robienia tego, na co mam w danej chwili ochotę lub tego, co jest dla mnie w życiu ważne. Wolność mogą dawać pieniądze, które dzięki pracy mamy i możemy realizować swoje marzenia i po prostu żyć.
Nie pracujac człowiek się nie rozwija i jest zwykłym nierobem. Gdy się pracuje można czuć się dumnym i wtedy żyć godnie.
Im więcej pracy, tym mniej czasu na wartościowe myślenie.
Nie prawda, ja rozwijam się poza pracą. W pracy zarabiam i wykonuję czyjeś polecenia, a to akurat mnie za bardzo nie rozwija, bo i zadania nie są po to, żeby pracownika uszczęśliwiać i żeby mógł się spełniać. Przestałam się łudzić. Praca nie jest dla pracownika. Chyba, że wykonuje taką pracę, w której ma możliwość realizacji swoich potrzeb, ale to raczej, gdy dobrze trafi lub sam sobie taką firmę otworzy. Poza pracą mam czas na swoje pasje, na życie…
No tak, najlepiej w ogóle nie pracujmy, żyjmy z socjalu, a gospodarka padnie po kilku latach
Nikt Ci nie każe pracować, więc do kogo masz pretensje. Możesz siedzieć na dupie i ciągnąć zasiłki
Odpowiadam na pytanie, a Ciebie nikt nie zmusza do komentowania, więc sobie daruj swoje “mądrości”. Paaaaaaaaaa