@collins02 , wiem, ja tylko żartuję sobie
To, że Ci tę colę ktoś ukradł (bo to kradzież była) i wypił świadczy tylko o tym, że masz dobrego anioła stróża, który strzeże również Twojego zdrowia przed pokusami, ale sam fakt kradzieży jest niepokojący, bo jak się coś zaczęło, to może się powtarzać.
ja bez piwa ;(
Bieda panie
Bieda w Anglii???
Rany,zastanów sie czasem nim bałakniesz…
Tutaj pensje są od 5-8 razy wyzsze od naszych a polowa produktow w Tesco,tańsza…
Istnieje takze system benefitów w liczbie ok. 20 z rozmaitych przyczyn…
Ty myślisz że niby dlaczego pół świata tutaj wali,hę?
W sumie,dobry pomysł.
Kultury świntuchów nie nauczy ale przynajmniej na jakiś czas…
Cola wychodzi drozej niz ocet. Przynajmniej jesli chodzi o kamien w lazience.
Natomiast swietnie nadaje sie do czyszczenia sreber i platerów. Tudzież starej bizuterii rowniez udajacej srebro bzy zloto.
I oczywiscie jako odrdzewiacz.
Drożej, ale on ją i tak dostał … a jak a satysfakcja ze straszenia
No dostał, ale już jej nie ma, bo mu gwizdnęli.
Colę bym odpuścił, ale za piwo zabił.
Raz mi jeden taki ogórki kwaszone wyżarł. Musiał odkupić w trybie nagłym. Aby to zrobić musiał jechać na Niemcy do polskiego sklepu. Miał szczęście, bo zdążył przed zamknięciem. Gdyby nie zdążył musiałby szukać noclegu gdzie indziej. Ale to było z 10 lat temu.
No niestety - zalytal by taki, czy może i odkupi jutro to nie byloby sprawy?
Czasem sie zdarza, ze czegos zabraknie do szczescia, to poratowac mozna.
A o wspolnych mieszkaniach to mozna by napisac sage dluzsza od skrzyzowania Sandemo/Proust/Rowling
No i tak w sumie,do tego podszedlem…
Za rekę nie złapałem…Co mogę jeszcze?
Ale ogórki?
Polak chyba…
Tak, Polak. Taki typek, jakiego opisywała okonek powyżej.
Zawsze się podzielę, jak ktoś poprosi.
Pamiętaj o czystym sedesie …i wkładzie do Coli. Tylko nie używaj od razu tui, bo szkoda pójść siedzieć za idiotę.
Nikt mi nie zarzuci że pluje do własnego gniazda,w przeciwieństwie do paru pomnikowych tutaj,postaci [w 99% z przed lat…]
Ale jakoś mam juz chyba dosyć potykania sie z naszymi emigrantami.Wciąż te same “motywy”.Wrzask,smród,brak higieny w toaletach,rządzące teściowe,dyktatura tv,papierosy,wódka…
Niech im będzie.W końcu wyrwali sie z objęć pisowskiego miłosierdzia lub nie dali sie nabrac na tzw. powroty…
Sympatia?Owszem ale z daleka…
Anglia jest dla wielu ludzi ziemia obiecana w sensie książki i filmu w starszej wersji. A tu się okazuje, ze socjal socjalem, ale na zycie trzeba zapracować. I co? Ucieczka a syf?
Ucieczkę to sobie trudno wyobrazić.
Zagadka - trzy posty wyżej coś nie jest tak jak być powinno.
A co,mianowicie?
Zdanie z procentami.