Oglądałam taki serial o ludziach, którzy próbują dostać się z Meksyku do USA na różne sposoby… Część została złapana, część zaginęła , części się eskapada “udała”… tzn są w Stanach nielegalnie, pracują na czarno za grosze, żyją na marginesie a czasem lądują na ulicy…
@anon18020312 Trochę tak. Jednak trzeba było mieć pieniądze żeby zapłacić za wycieczkę… Łukaszenka i Putin mieli także swój udział w tych zachętach do białoruskiego szlaku…
Tam takie przemarsze zwane karawanami to juz codziennosc. Nie zawsze lądują w USA, spora czesc wykrusza sie po drodze lub decyduje zostac w Meksyku.
Ostatnia wyruszyla 23 pazdziernika w ilosci ponad 10 tys. ludzi, ale tam kobiety i dzieci nie są rzadkością.
Rząd meksykanski podal, ze w ostatnim roku złożono ponad 100 tys. wnioskow o azyl, dwa lata temu 40 tys.
Amerykanie niby sie bronia, ale sa galezie gospodarki jak rolnictwo czy pomoc domowa, które bez napływu mlodych do pracy beda miec klopot.
A takich karawan, liczac drobniejsze akcje i zorganizowany przemyt to setki rocznie.