Przebój

zeby sie Bingola nie wkurzal ze nie widamo z czym to sie je… :smile:

Uwazam te plyte za jeden z najlepszych w historii,alumow pop rockowych.I wciaz lubie to kołysanie,gitare Claptona i oczywiscie,wspomnienia.Nawet jesli nie cierpie deszczu :innocent:
Phil moim zdaniem,trafil w jakis idealny"srodek".Pogodzil sekcje EW&F,Claptona,chór z pogranicza gospell…Zamieszal i wyszlo cos ponadczasowego…
Nie mam pojecia Phil,kiedy masz te swoje urodzinki ale…Kiedy tak slucham tego wszystkiego…Twoje zdrowie!!!

7 polubień

Raj dla uszu, kolejny mój ulubiony wykonawca.

3 polubienia

Ja chyba dość przeciwnie…Uwielbiam te plyte a potem…Jakos srednio.Ale Phil to nie tylko plyty.To osobowść sceniczna,facet dynamit ktory nawet z bzdetow[Two Hearts] robil cos co przyciagało tłumy…
Mowili kiedys,ikona…I niech tak zostanie.

2 polubienia

Podoba mi się nie tylko jego wokal, to facet, który ma w sobie coś, co mnie przyciąga.

1 polubienie

Pozwolę sobie do tej pięknej muzyki dorzucić zdjęcie, które teraz zrobiłam z mojego okna.

3 polubienia

Ludzie, ktorzy lubili Genesis zastanawiali sie nad tym kto zastąpi Petera Gabriela?

3 polubienia

ZAWSZE bylem pewien ze to też działa :slightly_smiling_face:
I pewnie rozbudza wyobraznie…Ale to akurat, nic w tym zlego.Jak kogos lubić to za calosc :slightly_smiling_face:
Zresztą…Chyba inaczej byloby trudno.

3 polubienia

I mieli na to ok. 2 lat
Plyty Trick OF The Tail oraz Wind And Wuthering,musialy z sila huraganu,rozwiac te wątpliwosci.Muzycznie ta pierwsza ale wokalnie i tekstowo,jak dla mnie glownie ta druga…
A potem Duke,gdy juz wcale nie myslalem o Gabrielu…

1 polubienie

Zadałeś mi teraz ćwieka, ciekawy temat do dyskusji.

1 polubienie

jak przetlumaczyc na polski The Lamb Lies Down On Broadway?

Trick OF The Tail przetlumaczono jako sztuczke z ogonem a jest krolik z kapelusza?

1 polubienie

jeśli za zdrowie Phila - to dobry moment (mam coś w ręku :smiley: ).
Może nie dobrze powielać, ale bardzo lubię tą płytę - kilka innych zresztą też. w sumie jeden z “wielkich” którego 5 minut trwało i trwało i nie użyłbym stwierdzenia że za długo. Nawet dzisiaj mimo latek i zdrówka (lub braku) jeszcze sie trzyma ( na scenie)
O wspomnieniach - chyba każdy je ma przynajmniej jakieś :smiley: :smiley:

5 polubień

The Lamb - to w tym wypadku aluzja do pary, która w Nowym Jorku wydobywa się w chłodne dni z kratek kanalizacji i ściele się na ulicy. Taki “baranek” Na Broadwayu. Generalnie płyta i teksty sa tak odlotowe , że sam Peter Gabriel nie potrafił dokładnie ich opisać. O Genesis mógłbym pisać do rana :slight_smile: W grudniu mam nadzieję, ze odbędzie się ich trasa koncertowa na którą mam już bilety (w Glasgow)

A utwór, który wrzucił Collins uwielbiam, zwłaszcza jego wymowa w okresie, gdy grozi nam kolejna susza nabiera innego znaczenia.,

4 polubienia

Grudzien,mowisz…No moze…może.Bądzmy dobrej mysli.

Mieszkasz w górach?


To moje w okolicach Brennej,rzut kuflem od Cieszyna :slightly_smiling_face:

1 polubienie

Nie, nie mieszkam w górach, ale taki krajobraz mnie otacza.
Około 60 km dzieli moje miasto od Brennej, wielu moich znajomych z osiedla pobudowało tam domy.

2 polubienia

No patrz jak trafilem :slightly_smiling_face:

1 polubienie

W moich stronach, jak ktoś cienko piszczy z kasą, a chce liznąć odrobiny odpoczynku i relaksu, jeździ do Brennej, Ustronia, Wisły.

1 polubienie

W Brennej dotąd,bywałem przynajmniej raz do roku.Teraz to sie chyba zmieni :neutral_face: :face_with_raised_eyebrow:

1 polubienie

Nie wiem co Ci odpowiedzieć, teraz chyba nikt nie wie.
Kilka dni temu czytałam w mediach, że odradzają planowanie wakacji, kolonii i obozów nie będzie.

1 polubienie

To zrozumiale.W ten sposob monznaby tylko otworzyc puszke Pandory…No i w ogole,za wczesnie na takie ruchy.
Nie mozna i mam nadzieje ze Szumowski to rozumie,nie znac natury tej zarazy i …oglaszac jej konca bo sie wakacje zblizają…

1 polubienie