Przechadzka po zielonym

Idę przez pola i nieużytki
do pubu na peryferiach miasta.
Bardzo lubię tę trasę
którą zieleń obrasta.
Rosną tu dumne,wspaniałe,
wyniosłe i piękne osty,
chociaż również chwaściska,
krzaki, trawy, porosty.


Czy lubicie też tę piękną roślinę? Oczywiście nie wtedy kiedy napatoczycie się na jej drapieżne kolce albo czepliwy, uhaczykowiony kwiat.

7 polubień

lubie pąki tej odmiany
https://fscomps.fotosearch.com/compc/CSP/CSP235/alcachofa-flor-en-el-suelo-foto__k20527064.jpg
pieczone z drobina masla i sola.

2 polubienia

Przez moment myślałem że te moje dzikie ościska są jadalne. Niestety. image
Ale bym sobie zrobił żniwa.

1 polubienie

takie dzukie to podobno tylko sa jadalne dla oslow. no i nasionka dla szczyglow.

2 polubienia

Tak jakby ostre są i rwą rajstopy.TE OSTY!
Wolę POKRZYWY!


i bardziej przydatne:

3 polubienia

Wolę marihuanę.

1 polubienie

Zrób zdjęcie, jak będzie wyglądał tak

oset2

2 polubienia

To ma piki

1 polubienie

Nie wiem czy akurat wtedy będę miał ochotę na piwo. I kilkukilometrowy spacer.
Ale niewykluczone.

2 polubienia

@Devil, kto by nie wolał. Choćby spróbować.

1 polubienie

Kilka kilometrów? że w ogóle to zrobiłeś wielki szacun :wink:

2 polubienia

paskudztwo i do tego smierdzi.

1 polubienie

Czego się @efka nie robi dla zdrowia, tym bardziej jeżeli na końcu można usiąść i chlapnąć sobie browara w ogródku nad Odrą. Przyjemne z pożytecznym.image

3 polubienia

@Antykwa ja (niestety) jeszcze mam lekceważący stosunek do swojego zdrowia. Wiem, to głupota z mojej strony, może kiedyś.
Spacery sobie urządzam wybierając oddalone ode mnie sklepy, na działkę wole dojść niż autem podjechać, ale mam inne paskudne nawyki

papieros-ruchomy-obrazek-0010

2 polubienia

Prawde mówiąc,nie przepadam.Choć moze trafniej by było,“jest mi to obojętne”.Ostatnio,głównie w kwietniu,za sprawą zarazy i wstrzymanego ruchu,buchnelo nagle tyle cudownych zapachów,powodowanych wiosennym zakwitaniem ze akurat oset nie trafił na moją “listę” :slightly_smiling_face:
Choć przyznaje ze bardzo lubie ten fiolet ktory pojawia sie na jego kwiatach…

2 polubienia

Masz w pełni rację @efka, paskudny to nawyk. Jedno z większych moich życiowych osiągnięć to właśnie rzucenie tego w diabły.
Czego i Tobie życzę i to nie kiedyś. Już, dziś.image

2 polubienia

Nie każdy oset jest taki majestatyczny, silny, dostojny jak ten na obrazku, chociaż nie jest to najlepiej widoczne kiedy zieleń na zielonym tle. Ale nie chodzi specjalnie o oset. Tak jak piszesz, natura się budzi, wiosna rozkwita. Jeszce niedawno nic tu nie było a już wyrasta na 1,5 m. image

2 polubienia

@Antykwa, próbowałam kilka razy, w końcu stwierdziłam, że jakieś wady muszę mieć :stuck_out_tongue_winking_eye:

1 polubienie

Tak bylo jeszcze w maju…Tutaj teraz wszystko przebudzone w godzinach porannych.Potem to juz bliskie dawnej normy bo trwa"otwieranie gospodarki".
I o poranku,wciaz trwa ofensywa ptactwa ktore nic sobie z czlowieka nie robi.Gdy wracam do domu,dziekie gesi bawia sie w …mysliwce bombardujace i leca moze ze dwa metry nad moją głową.Pojawily sie tez ptaki ktorych dotad nigdzie nie widzialem.Wygląd czapli,cala czarna z czerwonym dziobem i"piszczykowym"kogucikiem na głowie. :slightly_smiling_face:

2 polubienia

Jeżeli tylko przelatują jak bombowce a nie bombardują to jeszcze pół biedy, krzywdy Ci nie zrobią. Najwidoczniej jednak wszedłeś na ich teren i tego nie akceptują.
Czaple są różne więc może to i czaple, ale ja się na dzikim ptactwie nie znam. Jeszcze parę dni temu miałem w ręku Przewodnik Collinsa “Ptaki” (wujek?) ale już nie mam, więc nie pomogę. image

1 polubienie