Przechadzka po zielonym

To tylko wydawnictwo,specjalizujace sie w atlasach i przewodnikach :slightly_smiling_face:
Nie czuje sie atakowany ale widze ze poza wiewiorkami i krolikami,zadne stworzenie raczej o poranku przede mna nie ucieka.A owe gesi ,jak juz wyladuja kolo stawu to z drogi ci raczej chetnie nie schodzą :slightly_smiling_face:

2 polubienia

Zrobiłem wg życzenia. image
Nie wygląda tak pięknie jak na Twoim zdjęciu ale daję to co uchwyciłem.


Do takich ostów trudno sie zbliżyć i ustawić modela do zdjęcia.

4 polubienia

Piękne. Masz dobry aparat @Antykwa. I oko do robienia zdjęć, to więcej niż dobry sprzęt.

1 polubienie

Ewa, ja mam tylko komórkę. Sam się dziwię że zdjęcia niezłe jednak wychodzą.
A wydaje mi się - ale może się mylę, może to był ktoś inny - że to Ty właśnie wyraziłaś się bardzo lekceważąco o pstrykaniu komórkami. image

1 polubienie

Nie ja.
Na 100% ja Was zawsze przepraszam za jakość moich zdjęć robionych telefonem.
Dzisiaj wstawiłam tęczę. Po 12 latach ponownie ją zobaczyłam, tym razem o 6 rano z mojego okna.
Spójrz.

1 polubienie

Ładnie strzela w niebo (taki masz widok z okna? Zazdroszczę). Mnie się jeszcze nie udało uchwycić tęczy w takim ujęciu jak bym chciał. Świecąca między blokami to nie to.
Jak nie Ty to nie wiem kto tak nie lubi komórkowych zdjęć. Ale mu wybaczam image
bo nie wie co czyni.

2 polubienia

A ja właśnie mieszkam w bloku, z okien widzę lasy, staw, i linię horyzontu. Stojąc na balkonie, widzę z bardzo bliska to

2 polubienia

Nie chcę krakać.
Ja też widziałem kiedyś z okna zieloną linię horyzontu. Ale przyszedł Pan Developer. Najpierw postawił budynki z lewej strony, potem, wyższe, w środku. Horyzont znikł. Został pasek zielonego z prawej, ale tam już stoją dwa dźwigi.


Nawet koszmarna elektrownia na horyzoncie (teraz za mgłą) jest lepsza niż dachy i balkony sąsiadów.

1 polubienie

Jak na poznanskim Piątkowie…Kiedys,w 1982 roku,jezdzilem do dziewczyny,siadlaismy na balkonie,pilismy wino i gapilismy sie na “nieskonczone truskawkowe pola”.
Dzisiaj tam sa kolejne osiedla a zieleni nie ma wcale…

3 polubienia

U mnie tak pozostanie.
Nie widać tego na zdjęciach, to bardzo odległy krajobraz, ale wśród tych drzew są domki jednorodzinne.

Małe domki wyburzą (wcześniej czy później) i postawią bardziej “ekonomiczne” wielkie domy. Nie takie krajobrazy znikały. Patrz wyżej do @collins02’a.
U mnie za tymi wszystkimi budynkami są rozległe ogrody działkowe. Jestem pewien ze to wszystko połknie żarłoczny developing. image

1 polubienie

@collins02, dokładnie w 82 roku oddano mój budynek do użytku. Przed nim rósł sad a po horyzont - zieleń.

Nie @Antykwa, te domy są okazałe, wiele nowych. Tam daleeeeko widać wzniesienia, ktoś zapytał kiedyś: mieszkasz w górach?
Otóż nie. To są hałdy górnicze, nikt na tych terenach nie zbuduje niczego.

2 polubienia

Wychowałem sie w świecie hałd górniczych. Zdarzało sie chodzić z kolegami wybierać węgiel. Dziś hałda kopalni Barbara jest obudowana mieszkaniówką a na środku stoi Miejski Ośrodek Sportu.

1 polubienie

A potem mleczko z ostu popić w celu kurowania wątroby :rofl: :rofl:

Czyżby osty do ssaków przynależały? No bo jak jest mleczko …
A co z tą wątrobą?

1 polubienie

To akurat nie żart, mleczko z ostów stosowane jest do regeneracji wątroby …

2 polubienia

Ja sobie żartuję bo moja wątroba jakoś nie woła o regenerację. A po czym ta ewentualna regeneracja?

dokladnie kolego to karczoch i nie tylko mleczko a wywar z lisci i resztek tego co się da, a dna kwiatowe pączków tego ostu uchodza za przysmak. no zjesc sie dadza zapieczone z maslem na blasze - jak rydze
a w ogole to te piekne szczygly?

1 polubienie

Może i szczygły zapieczone na maśle są smaczne ale tego jedzonka na nich to niewiele. A jeszcze jak z piórek oskubać.
To już wolę popatrzeć, takie ładne kolorowe. image

1 polubienie