i zmarłych górnikach w Polsce na COVID-19. No i choć niby tych zakażonych wykryto ok. 10 tys., to żaden z nich nie zmarł, co dowodzi oczywistego oszukiwania społeczeństw tą rzekomo groźną pandemią.
Statystyki roczne pokaza wplyw covida na smiertelnosc.
Natomiast co do śmiertelności na pewno ebola skuteczniejsza
Ile kalekami na skutek zakazenia wirusem zostanie?
To sie okaze po latach, jak z Czernobylem czy wczesniej Hiroshoma lub poligonami atomowymi.
Promieniwania tez nie widac
GUS już pokazywał statystyki zgonów obecnych z COVID-em, i w poprzednich latach. Teraz nie ubywa Polaków, a nawet przybywa, choć zapewne rośnie ilość samobójstw.
Już Ci raz pisałem, że nie chodzi o umieralność, bo ta w przypadku tego wirusa jest stosunkowo niska.
Chodzi o maksymalne ograniczenie rozprzestrzeniania się wirusa, by nie dopuścić do ‘zatkania’ szpitali.
Już w tej chwili w Pomorskiem są wolne tylko 4 (słownie CZTERY!!!) respiratory.
Jak to się zatka, to ludzie będą umierać na złamanie paznokcia, a pośrednią przyczyną będzie Cov19.
Pomyśl logicznie. Jeśli zakażeni przechodzą to zakażenie łagodnie lub wręcz bezobjawowo, a 80 % testów daje niewiarygodne wyniki, to po co mają być umieszczani w szpitalach i pod respiratorami, których używa się tylko do ciężkich niewydolności oddechowych? Wiesz, że nowy MZ wydał zalecenie, aby takich zakażonych nie kierować już do szpitali, lecz opiekować się w domu?
Zwiększenie ilości zakażonych odbije się na zwiększeniu ilości chorych, a to z kolei odbije się na zwiększeniu ilości ciężkich, wymagających hospitalizacji przypadków.
Zakażeni to nie chorzy, bo ta pandemia COVID-19, to jedna wielka ściema i oszustwo, straszenie, ogłupianie. To Ci powie dużo lekarzy i naukowców, tych uczciwszych.
Jak Ci tak dobrze uważać, to nie mam interesu wyprowadzać Cię z Twoich mniemań. To podobnie, jak próbować przekonywać zwolenników zamachu smoleńskiego, iż go nie było.