słodkimi owocami drzew i krzewów, to jak daleko i wysoko moglibyśmy skakać, i jak szybko biegać dzięki długim skokom? Mieliście w dzieciństwie niską wagę?
Przypuszczam, że swobodnie skakalibyśmy susami na odległość 20 m, na wysokość 10 m, a biegalibyśmy na luzie z szybkością 100 km/h.
U dorosleho czlowieka,to kosfibeda wazyc wiecej niz 10kg.
Z braku miesji,nie ruszyl bys sie z miejsca.
U normalnego, patologicznego człowieka, kości ważą dużo, by podtrzymywać patologiczną dużą wagę, a rolę mięśni u prawidłowych ludzi powinny pełnić ścięgna.
Trenuj,moze Ci sie uda.
Ale zawyczaj przy duzej utracie wagi nastepuje zgon.
“Zazwyczaj”, to ludzkość jest totalnie patologiczna i nieharmonijna.
Wage mialam przecietna. Skakalam dobrze. A czy chcesz stworzyc czlowieka BEZ kosci???
Moglibyśmy mieć lekkie kości, jak ptaki.
I ptasie móżdżki jak niektórzy…
Ptakom z ich móżdżkami niczego nie brakuje i niczego zarzucić nie można. Ludzie mieliby ogromne trudności upleść ich wiszące gniazda.
Znowu braklo odpowiedzi?
Zaczynasz wyzywac?
Wez wreszcie zastosuj cos z tego,co proponujesz innym,bo inaczej,to jest zwykle piepszenie,wymysly chorej glowy.
Odflancuj się od moich tematów, bo za mądre dla ciebie.
Madre to one sa inaczej.
Gdybys sie zastanowil nad tym,co piszesz,sam bys sobie nalal po lbie.
Wczesniej twierdziles ze sciegna… Z dziesieciu kilo nie bedzie doroslego czlowieka. Bardzo szczuply roczniak - tak. Ale kaz mu skakac…
A czy czlowiek jest gibonowaty ???
Nie jest, ale powinien być, jednak zboczył z harmonijności w kierunku totalnej patologii.
Czlowiek to nie gibon. Czlowiek to czlowiek (jaki by nie byl…)
Wg mnie, człowiek to totalna patologia, żenada…
Masz prawo do swojego zdania.