wiesz co? najczestszym powodem zgonu jest smierc.
bardzo czesto np. przy raku oficjalna przyczyna zgonu jest niewydolnosc wielonarzadowa.
a w krajach gdzie jeden lekarz przypada na kilkadziesiat tysiecy ludzi? myslisz, ze tam sie ktos bawi w stwiedzenie przyczyn? przeszedl czas na niego/nia i tyle.
co do papierosow? smierc od papierosa uwazam za udowodniona jesli ktos sie spali, bo zasnal w poscieli z zapalonym papierosem. pozostale to mozna tylko domniemywac, ze papierosy mialy wplyw na rozwoj jakiejs choroby.
wypadki drogowe? to juz latwiej ustalic przyczyne
jest wiele wirusow duzo bardziej zjadliwych od koronkowego, gdzie czesto przezywalnosc graniczy z cudem, ale zwykle konczy sie na epidemiach, bo ludzie umieraja szybciej niz zdolaja tym wirusem innych zarazic. wystarcza wtedy kwarantanna. bo leczyc to nie ma czym za bardzo, a nawet nie zdazysz rozpoczac leczenia.
statystykami to tez trzeba sie umiec bawic kolego.
choc ogniska eboli czy podobnych ciagle sie w Afryce pojawiaja.
Tę statystykę można w dupę włożyć, tyle jest warta. Media muszą czymś szpalty wypełniać, bo posuchę mają.
No mediom raczej nie zależy na takich informacjach biorąc pod uwagę ich zadanie związane z koronawirusem xd
Statystyki pokazujące że ten wirus to nic xd
Nie takie nic. On osłabia organizm i potęguje inne schorzenia. I to doprowadza do śmierci.
Kaia Godek to robiła?
Nie wiem. Nie chodzi mi o ostatnia pozycje tylko o pierwsza xd
raczej Greta
zostawila kurtke na plocie i poszla strajkowac w sieci.
Tutaj chyba jest jakiś przekręt. Aborcja i aids to dane wzięte z dłuższego przedziału czasu, tak samo jak i nowotwory.
nie aborcja a smiertelnosc matek przy porodzie - tam gdzie matki umieraja masowo nikt tego nie liczy.
a co do AIDS? no juz widze te laboratoria sprawdzajace kazdego murzyna, i to takiego, ktory uwaza, ze na te chorobe nie ma to jak nowa zona czy kochanka, koniecznie dziewica.
A to aborcja jest zakaźna? Jak na mnie nakicha kobieta, która miała właśnie aborcję, to poronię?
wpadniesz na poroniony pomysl.
Aborcja się z grubsza zgadza. Około 50-60 milionów rocznie. Tak, taka Polska plus z perspektywy populacji.
Bo to niby stan na16 kwietnia. Wtedy było 147,000