Na początek, pseudo kulturę spróbuję wyjaśnić poniższym przykładem.
Zadałam sobie jakieś tam pytanie na pewnej internetowej stronie. Dotyczyło ono innej strony, grupki internetowej. Moje pytanie nie było oceniające, po prostu potrzebowałam poznać jakiś konkret, neutralną informację (typu pełna nazwa grupki na fb, gdy chce się do niej dołączyć).
W odpowiedzi odezwało się kilka osób z przeciwnych obozów. Pierwszy obóz reprezentowała jedna osoba, która należała do społeczności, o którą pytałam. Drugi obóz miał więcej przedstawicieli, ale tylko jeden z nich wdał się później w między obozową dyskusję.
Oba obozy się nie lubiły, były do siebie negatywnie nastawione.
Kojarzyłam już z internetów przedstawiciela pierwszego obozu, ale nie udzieliłam się w dyskusji, bo gdy już ją zobaczyłam było po ptakach.
Wracając. Przedstawciel pierwszego obozu miał zawsze łatkę człowieka dojrzałego, wychowanego, umiejącego prowadzić dyskusje.
Przedstawiciel drugiego obozu zaczął pisać jakieś negatywne rzeczy o społeczności, o którą pytałam. Nie były to jakieś wielkie obelgi, można je podsumować do “jest tam nudno i tylko się wzajemnie adorują”.
Przedstawiciel pierwszego stwierdził, że w jego społeczności jest (jakieś tam pozytywne epitety), a ludzie są grzeczni i dyskutują na poziomie.
Drugi się z tym nie zgodził i nastąpił incydent kałowy. Wyzwiska, obrzydliwe oblegi, etc. Bardzo agresywne ataki ad personam leciały od tego WYCHOWANEGO NA POZIOMIE CZŁONKA SUPER SPOŁECZNOŚCI.
Często widzę takie zachowania i w internecie, i w życiu realnym.
Nie rozumiem skąd taka pseudo kultura się bierze, nie wiem jak na nią reagować, a wiem, że jeśli tak dalej będzie zawsze i wszędzie to taki kulturalny człowiek na poziomie zechce i na mnie pokazać swoje umiejętności interpersonalne.
Niezbyt podoba mi się ta wizja, bo lubię być traktowana jak człowiek, a nie szmata (jak w przykładzie powyżej).
Jakie jest Wasze zdanie na temat takiego zachowania oraz jak sobie z nim radzicie?