Pyta chłop: a gdzie w zlewie jest jakaś uszczelka?
prywatna firma nie robi z ciebie biznesmena
u mnie wiekszosc rur wewnetrznych to z tworzywa, a te co elastyczne przylaczki to cholera wie co w srodku, bo na zewnatrz pancerzyk z siatki nierdzewki. wszystko ubezpieczone w taki sposob, ze jakby mieli sciany kuc to tez na koszt ubezpieczyciela. sasiadce jak ja zalal drugi z gory kafelki w lazience wymienili, bo nie bylo mozliwosci dobrac odpowiednich - juz wzoru nie produkuja. u mnie mebel kuchenny wymienili po podobnym zdarzeniu (robiony byl na miare).
ale takie ubezpieczenie dziwne, bo obejmuje tez leczenie zebow w razie wypadku, szkody poczynione przez zwierzatko domowe jesli masz, i odszkodowanie jak sie chalupa zawali przy trzesieniu ziemi lub szkody wynikle z takowego (to akurat strefa sejsmiczna, wiec nieglupie)
W zlewie nie ma żadnej uszczelki prócz korka, jest pod nim na wyjściu z syfonu do odpływu brudnej wody
Zauważ że to jednak dodatkowe ubezpieczenie w ramach jednego ubezpieczenia, i w kraju dopiero raczkuje, więc nie dla wszystkich. Podobnie jest z dodatkowym OC za szkody np. atmosferyczne - wichura, gradobicie czy powódź, jak i dodatkowe ubezpieczenie komunikacyjne obejmujące np. rower czy dzieci
przede wszystkim ofert rozsadnego ubezpieczenia nie ma - a i ludzie nie nawykli do ubezpieczen, slynne powiedzonko Cimoszewicza o ubezpieczeniach ciagle jest traktowane jako obraza porzadnego czlowieka.
Pytaj w sklepie i zarządcę budynku.
Zgoda tyle że większość nie bierze pod uwagę wypadków losowych tych nie codziennych, które mają oskładkowane dużo więcej niż podstawowy pakiet, większość ściągnięte z zachodu w kraju trudne do przyjęcia. Podpisanie umowy niczego nie gwarantuje. Na syna auto w czasie jazdy spadł konar malutki ok 20 cm w średnicy i druga połowa dachu się złożyła do poziomu krawędzi fotela dla pasażera, jego polówką była nie naruszona wzdłuż auta - przypadek losowy to składka 30 % wartości auta, była ładna pogoda i bez wiatru czy deszczu, na złomie wycenili 1000 zł, a po rozdzieleniu na części zarobił więcej sprzedając. Autko prawie nowe od Niemca bez pośrednika zakupione
ubezpieczenia samochodowe to odrebny temat.
Pewnie są jakieś filmiki na YT. I sprzedawca pewnie będzie zorientowany w temacie.