Bo to juz nie jest stara formuła pytamy, znak zapytania opcjonalny.
Przekształciliśmy formułę pytań na dyskusyjną od dawna i nie ma w tym nic złego. Panuje to raczej familiarny nastrój, znamy się dobrze i chętnie tu przebywamy. Jest nas niedużo, ale za to mamy prawie rodzinną atmosferę. I jak to w rodzinie, czasem się ktoś z kimś pokłóci, są sympatie i antypatie, ale jakoś trudno nam się rozstać.ze sobą. I aby tak było jak najdłużej.
Agonii naszego forum nie widzę, raczej żywe egzystowanie niewielkiego grona starych, dobrych znajomych. I czego chcieć więcej? Podejrzewam, iż jesteśmy ewenementem pośród typowych forów, które, faktycznie, mają się ku końcowi.
Pozdrówka dla wszystkich.
Ty @birbant to nawet na pustyni melancholii oazę zadowolenia potrafisz znaleźć.
Nie wierzę że nie brakuje wam świeżości.
Nie brakuje, niedowiarku. Sam tu nieźle nadajesz i dasz się lubić.
Ja to był chciał kilku freaków tutaj.
Mnie brakuje
JA się nie czuję HOMOGENICZNA
WYPRASZAM SOBIE!!!
To znaczy że jedziesz z dwóch kont
Ja bym chciał sporo userów ze starego Pytamy, kilku nowych też by się przydało.
Nasze forum jest czasem obserwowane, ale, jak już kiedyś pisałem, ludzi powstrzymują dwie zasadnicze rzeczy; właśnie, to nasze zgranie i familiarność i tu są obawy o akceptację i brak możliwości trolingu. Oraz pisania z gościa. Tych ostatnich jest bardzo dużo.
Czasem zaglądam na szamboterię, bo ciągle szukam naszych dusz. W ten sposób już trzem osobom ułatwiłem i tu się udzielają.
Na wątku dla nas stworzonym na 100 pytań, ze 3 odpowiedzi w porywach. Na innych wielkie szambo. Są też tam normalni, ale zalewa ich wszechobecny gnój.
MISTER BIRBANT ja to chciałabym jeszcze się czegoś nauczyć,
ale sama nie wiem CZEGO?
Bo TU wszyscy tylko pytają i odpowiadają,
a NAUCZYCIELA ŻADNEGO NI MA…
Odsłon jest dużo. Gdyby ci “szpiedzy” dali głos to było by fajnie.
Bez reklamy nie damy rady. Znudzimy się sobą. Już wielu poszło i pewnie to nie koniec.
W jednym ką/-on/cie siedzę /NIE JADĘ!!!/
-bo tu stoi mój komp!
Naprawdę HOMOGENICZNY to OZNACZA?
Nie dziamgol. Dobrze idzie. Pewnie, że mogłoby być lepiej. Ale jest, jak jest.
Jest słabo. Ostatnio to widać.
Wymiana zdań między 3-4 osobami.
Przewidywalność jak cholera.
Może jeszcze dojdą? Albo i nie?
Dojśc to możesz jak cie kobita zadowoli.
My reklamy potrzebujemy. Udostępnień.
A może wśród znajomych w realu poszukać i spróbować namówić. W tej chwili nie mam tu ikogo takiego, ale przed laty udało mi się namówić Holendra, który uczył się polskiego.
Miał na starym Pytamy ksywę Kruegbass, co w ichnim jest; - barman. Udzielił się kilka razy, ale, niestety odszedł na zawsze.