Pytanie na dziś z mojej strony! Jak oceniacie to jak USA, UK i Szwecja poradziły sobie z pandemią?

Ciekawe czy w Iraku Amerykanie nadal stacjonują po tym całym cyrku z zamordowaniem przez Trumpa generała Sulejmaniego i ostrzelaniu przez Iran dwóch baz amerykańskich rakietami balistycznymi w odwecie…

To nie tak
Amerykanom wojny sie nie udają. Nawet te wygrane przy pomocy atomowki

1 polubienie

Amerykanie wcale nie miewają prostych wojen - to prawda… Ale w Irak i Afganistan sami się pchali chociaż nie było takiej potrzeby…

Wietnam i Korea Północna to powiedzmy, że to była konieczność! A i tak Stany zjednoczone nie doprowadziły do zjednoczenia się obu Korei w swojej strefie wpływów, nawet jeśli realnie by mogli, bo ZSRR było już zdecydowanie bardziej wyczerpane II wojną światową niż Stany Zjednoczone, a powinni kalkulować, że w przyszłości sytuacja może być czasami trudniejsza…

Jak dla mnie Zjednoczona kapitalistyczna Korea, to była dla USA prawdziwa konieczność… A do tego mieli bazy w Japonii i Tajwanie, więc nie byli totalnie biali w regionie…

Zawsze Stany Zjednoczone mogły liczyć ewentualnie na wsparcie Japończyków (jakiś tam żołnierzy, którzy się poddali jednak mieli), których mogli bezzwłocznie przenieść do Korei Południowej i przygotować do ofensywy…

A dla Japonii też oczywistością powinno się wydawać, że ZSRR i Chiny mogą w przyszłości narobić w regionie sporo problemów, a zatem im dalej od Japonii tym lepiej…

A taka zjednoczona Korea to byłby naturalny sojusznik Japonii w takiej sytuacji i Stanów Zjednoczonych…

Ponoć Japończycy byli fanatykami religijnymi, więc można było ich wykorzystać do tego celu… Szkoda, że tak się nie stało… Jakby nie patrzeć walczyliby w ten sposób za pobitą Japonię, a nie Stany Zjednoczone…

A w Wietnam później się angażowali mimo że to dżungla, a w Korei nie aż tak trudny teren, a dodatkowo baza zaopatrzeniowa jaką jest Japonia była bardzo blisko…

W czasie Zimnej Wojny Chiny były w upadku cywilizacyjnym, a nie kwestowanym liderem na morzu były Stany Zjednoczone… Może byliby wyczerpani tymi dwiema wojnami i nie weszliby do Iraku krusząc najkorzystniejszą dla Zachodu z możliwych równowagę sił na Bliskim Wschodzie…

Jak się patrzy ile błędów Amerykanie popełnili w swojej historii to aż się płakać chce …

Więc nic tylko jeszcze z rok, max 2 lata produkować bomby do bombardowania i w ogóle sprzęt wojskowy i by Amerykanie to ogarnęli… A jak by się ZSRR w to zamieszało bardziej to przynajmniej by mieli odskocznię od Europy i Europa by się czuła trochę bezpieczniej…

Może by nawet jakieś siły sprzymierzone z Europy wsparły Amerykanów w tamtej wojnie chociaż Wielka Brytania już zaczynała upadać…

Nawet jeżeli Stany Zjednoczone miałyby się pogrążyć w chwilowym dłuższym i większym kryzysie wtedy to ZSRR i Chiny tym bardziej…

Ciekawe czy uda się obalić Kimów i w ogóle czy coś się jeszcze w tym temacie zmieni… Pewnie nie, ale z drugiej strony skoro Chiny grożą zajęciem Tajwanu, to Stany Zjednoczone i Japonia plus być może Rosja mogłyby zagrozić zajęciem Korei Północnej …

Plus oczywiście wojsko Korei Południowej… Może by nawet Indie by się zaangażowały ?

W końcu to by sprawiło, że Chiny miałyby mniejszą przewagę na Pacyfiku nad USA i Japonią …

Teraz Amerykanie są panami do bicia … Wycofują się z Afganistanu, W Iraku 2 bazy wojskowe mieli ostrzelane irańskimi rakietami balistycznymi… Tajwanowi grozi chińska inwazja…

Pucz w Birmie, który był na rękę przede wszystkim Chinom i podobno Rosji, ale nie wiem dlaczego ? Być może dlatego, że był to jeden z czynników, który obok pandemii obudził Stany Zjednoczone z zapatrzenia się w sobie przynajmniej trochę…

Albo np biorąc pod uwagę, że w tej chwili Tajwan jest nie do obrony to w przypadku słabego punktu Stanów Zjednoczonych jakim jest Tajwan, Stany Zjednoczone powinny zawiązać koalicję, który uderzył by w czuły punkt Chin jakim jest Korea Północna…

Może teraz po Afganistanie czas na międzynarodowe stacjonowanie w Korei Południowej :thinking: ?

PS. Ciekawe czemu jak Amerykanie i wojska ONZ wycofywały się z powrotem do Korei Południowej to czemu Koreańczycy z Północy nie uciekali masowo na południe…

Ciekawy komentarz na temat upadku amerykańskiego Afganistanu…

Co do sytuacji w Polsce i Łukaszenki to :

Na północ od Ocala na Florydzie. To dom księdza od scientology:

1 polubienie

To jest całe osiedle, ale jego maszyna największa jest. Ten pan na obiad w knajpie a kolegami zostawia po 20 tysięcy. Nie powiem skąd wiem, ale wiem na pewno :wink:

1 polubienie

Wiesz jak wyglada farma gdzie te szczury trzeba whodowac? I do tego eksperymenty na zwierzetach sa niepewne, bo ich organizmy reaguja inaczej niz ludzkie.
Nakarm kota aspiryna, to znaczy lepiej nie, bo bedzie po kocie

1 polubienie

Scjentologa to ciekawe zjawisko, ilu ludzi sie na to zrzuca? Ja za kazdym razem jak płacę PayPal to mam swiadomosc, ze sie do kolejnego szalenstwa dorzucam, ot grosik do grosika

2 polubienia

Nie mam pojęcia jak wygląda. Ale szczury i myszy mają podobny metabolizm do nas i w ogóle są do nas najbardziej podobne

Scjentologami się brzydzę bardziej niż tym jak im tam było ze stanu Utah czy nawet Świadkami Jechowy chociaż świadków uważam za mądrzejszych od tych z Utah

EDIT: Już mi się przypomniało! Ci z Utah to Mormoni

1 polubienie

Nie są. Szympansy maja zblizony. Co prawda hoduje sie szczury z ludzkimi genami.
A taka farma to laboratorium, tam nie wejdziesz inaczej jak po prysznicu i w jednorazowym ubraniu.
Zreszta podobne obostrzenia sa w innych hodowlach, roslinnych tez.

1 polubienie

A co się z tymi ubraniami potem robi ? Pali się je ? Przetwarza ? Pierze ?

Utylizujesz, nie palisz
Sa odpadem przemyslowym,
Wszelkiego rodzaju polimery da sie poddac recyklingowi i przerobic
Ida na swetry i inne ciuchy

1 polubienie

Moja ulubiona skrzypaczka jest mormonką i nie zapomina wspominać o tym na koncertach.

1 polubienie