Kiedyś takie tematy nazywały się “Pytamowymi Soborami” a zwoływał je niejaki @ Sokol.
A ja powyższe dyskusje podsumuje krótko - nie ma co zaklinać rzeczywistości. Ten portal tworzą ludzie, a nie nikt odgórnie. Niczego tu nie narzucimy, zawsze będzie tak, jak tego będą chcieli użytkownicy. Amen.
Trochę nie rozumiem ludzi próbujących tłumaczyć dlaczego porzucili pytamy.
Nie zauważyłem by była tu jakaś dyscyplina. Akurat ja jestem dobrym przykładem świadczącym o tym że panuje tutaj wolność. Wiele razy jeżdżę po bandzie przecież.
Piszcie co chcecie. To nie jest forum polityczne. Można przełamać monopol takich tematów. Rezygnacja i foch są słabe. Gadanie o uwolnieniu się od pytamy i powrocie do “życia” to moim zdaniem oszukiwanie samego siebie. Wszystko wszak jest dla ludzi.
Ja często usuwałam konto, nigdy wtedy nie pisałam, że wracam do życia.
Usuwam, bo taki mam kaprys, , nie czuję żadnego sentymentu do konta, nicku czy avka.
Ze mnie przykładu nie bierz, uwielbiam chodzić swoimi drogami.
Potrafię się nagiąć, rozwiązuję Quizy i zagadki, żeby sprawić komuś przyjemność i docenić trud, odsłucham muzyki, której “nie czuję”, czasem rymuję (kiepsko mi to idzie, Mariusz mi zakazał), ale nie dam się ustawić
Delikatnie rzecz ujmując, wiele razy zachował się niestosownie, na to mojej zgody nie było, ale miałam okazję poznać jego z innej strony, tej kreatywnej i pozytywnej.
Tak.
I tym się (chyba) różnię od innych, że potrafię dostrzec pozytywy w największym łobuzie, i nigdy nie wejdę w tyłek Zosi, bo większość uważa ją za miłą.
W ogóle co to znaczy miły, zły? wielkie uogólnienie, nie wchodzę w to.
az sprawdze - ale konto ma nadal, a ze wychowawczo dostal dluzszego bana, ktory sie juz dawno skonczyl? to sie pewnie obrazil, albo na dom zarabia i czasu nie ma?
Po prostu ludzi bylo wiecej.I stąd to"lepiej".Ja tesknie za malaGosia czy Krewka Zoska…To byly osoby ktore jakos pasowaly mi niemal na kazdy nastroj.I byly wazniejsze niz moje,plus minus,stronnictwo polityczne
Z tym pytamy to troche jak z zebami.Tylko ubytki na starość…Szkoda ale z drugiej strony,za kazdym wpisem stoi czlowiek.Nie lekcewazmy tego!
Mi bardziej zal ze normalne zycie,przenioslo sie do sieci.Pol zycia spedzilem w pubach i knajpach i chetnie bym do tego wrocil by widziec i czuc bliskich…