Haha!
To nie szmatki kuszą, lubimy rano jechać na pchli targ, można kupić ciekawe rzeczy np:
a nie, to nie to, można kupić to hahaha
potem już szlajamy się gdzie oczy poniosą.
U nas w mieście też jest zawsze w niedzielę taki targ
Muszę kiedyś zajrzeć!
Nie trzeba kupować rzeczy niepotrzebnych, są tam czasem cacka, które chce się mieć, stare monety, broń biała, książki itd :)))
Oj i to jeszcze jaki! Ze sie tak wyraze: mam zakaz wychodzenia jak jest upal (do czego to doszlo…).
Ciekawie to wyglada:))
jak sie te rodzine ma?
Zależy. Kiedy mieszkałam w bursie, zawsze była wizyta w żabce lub carrefour express. Inaczej się nie dało, bo jak były jakiekolwiek zapasy większe niż na jeden (bieżący) dzień, to je rozkradali
W domu nie chodzę w niedziele do sklepu, nawet w te handlowe. Nie mam potrzeby.
Od dwudziestu lat zyje w kraju,gdzie w niedziele sklepy pozamykanei i czwartek popoludniu,
Tak,ze zapomnialem,ze w niedziele mozna robic zakupy.
@anon80021811 ale w te upaky w pizamie,to chyba za goraco)))
Ktos tu sciemnia))))