Roland Garros,2024/Mistrzostwa Europy w lekkiej atletyce

Zaraz 4x400 kobiet. Ależ to przeżywają holenderscy komentatorzy w studio.

1 polubienie

Koniec żartów!!!

4 x 400m kobiet!!!

1 polubienie

hehe…, byłem pierwszy… :joy:

1 polubienie

Femke biegnie?
No chyba :wink:
To POWINIEN BYĆ,pojedynek Polska-Holandia…

1 polubienie

Akurat…, dupa, nie pojedynek…

No niestety…Popowicz za wiele straciła…Natalia pobiegła do polowy a potem odłaczona do prądu.Az dziwnie to wyglądało…
Komentatorzy teraz podali czas Natalii…49.68
Ponad pół sekundy wolniej niz w mistrzowskim biegu…
Za dużo tego biegania w dwa dni…
Ewidentnie.

1 polubienie

Druga i trzecia zmiana za wolno. Zresztą i Natalia w końcówce zwolniła.

1 polubienie

Mimo wszystko,rezygnacja z Justyny Święty,nie opłaciła sie…

1 polubienie

I Krukowski chyba też poza ścisłym finałem…
Oj…To jest cięzki dzień do zniesienia…
Teraz 800 m.
Z Wielgosz i Sarną… :thinking:

1 polubienie

4x400 mężcz. - Niemcy.

Belgowie!!!
Moja babcia tego nie dożyła :innocent:
Coś niesamowitego…I to już nie pierwszy raz…

1 polubienie

Sarna bez szans ale Wielgosz…Przestała walczyć na ostatnich 50 m.Szkoda…Z 3 miejsca na 6…

1 polubienie

Lisek skoczył 5.75!

1 polubienie

1500 bez Lewandowskiego…
Jak to oglądać? :innocent: :thinking:

1 polubienie

Wychodzi na to, że jesteśmy specjalistami w niekończeniu sztafet.

W tyczce tylko Duplantis, reszta to plankton łącznie z Liskiem.

Duplantis jest większy od Bubki.Tamten czasem przegrywał…Ten od kilku lat tylko bije rekordy…
Ech,posypała nam sie reprezentacja.Dziewczyny chorują,panowie nie nadają sie do niczego specjalnego…A to tylko Europa…
Jeszcze pare lat temu,byliśmy potęgą w kuli,dysku,800m.mężczyzn,1500 do momentu pojawinia sie Norwega,zdominował Lewandowski.Sztafety sypaly medalami na każdej imprezie.Teraz jest Pia,Swoboda ,Natalia i niezmordowany Nowicki…Plus nieobliczalni chodziarze którzy zdążyli sie na razie pożreć z Korzeniowskim…Brawo Polacy,coorna!!!Nie ma jak wojenki przed igrzyskami :rage:
400-metrowcy unikają startów żeby wytrzymać do sztafet…O czymś takim jeszcze nie slyszałem…A tu,proszę!Made in Poland,panie…
Nie ma skoku w dal,tróskoku a wzwyż wieczna nadzieja,Kobielski cofa sie w rozwoju…Nie ma dlugich dystansów od 40 lat,o czym już pisałem a wielka kiedyś,tyczka kobiet,umarła nagle ponad ćwierć wieku temu,nie doczekawszy sie potomstwa…
Bedziemy na igrzyskach tłem choć ok. 10 lat temu i mniej byliśmy drugą po Wielkiej Brytanii,potęgą w Europie a na świecie gdzieś koło 6-7 miejsca…Sam nazywałem ich wunderteamem bo osiągali stopniowo więcej niz tamci…Z drużynowym Pucharem Europy na czele!

1 polubienie

Osaka, Osaka i po Osace.
Z wielką przyjemnością oglądałem piękną walkę Osaki z Andreescu, niby Kanadyjką. I ku memu dużemu zdziwieniu wygrała ta druga, ale, naprawdę po stojącym na wysokim poziomie i zaciętym boju. 6:4 3:6 7:6/3.
To był pojedynek niesamowitych serwisów. Szczególnie w secie I. Obie nie znajdowały recepty na serw rywalki. I w tym lepsza była Andreescu. Minimalnie, ale lepsza. W II secie waliły dalej bomby, ale dochodziło do już do wymian i było na co popatrzeć. Osaka prowadziła w nim 5:0, potem kapitalny zryw Kanadyjki na 5:3, ale Japonka to opanowała. Tenis, palce lizać. W III partii nadal dominował serwis, ale i piękne akcje na przemian z obu stron. Andreescu była krok do przodu, Osaka doprowadziła do 6:6 i, kurna, w tie-breaku najpierw wyszła na prowadzenie 3:0, i, chyba pękła nerwowo, bo popełniła serię prostych niewymuszonych błędów, które kosztowały ją ten mecz. Ta rumuńska Kanadyjka zaskoczyła mnie swymi umiejętnościami niepomiernie. Ona też kiedyś wygrała USA Open.

1 polubienie

Mecz klasyka.
Glównie dlatego że to kolejne spotkanie gdy potencjalnie świetna zawodniczka wznosi sie na swoje wyżyny bo przeciwnik tego wymaga.I Andreescu tego dokonała.Dokonala tego co nie udało sie Osace w Paryżu.Świątek w roli faworytki jest jednak skuteczniejsza.
Ale takie mecze bedą sie często zdarzać.Kazdy chce wygrać z najlepszym czy choćby wyzej notowanym.A Osaka była już na topie…

1 polubienie

Całkowicie zgadzam się z Chmarą.Nasze wypowiedzi własciwie się nie róznią :innocent:
Choć wolałbym sie nie zgadzać i wiele za to bym dał…

1 polubienie