W telegraficznym skrócie.
1. Świątek nie ma trudnych przeciwniczek aż do finału. Tam spotka się z Krejcikową numer 2 rozstawioną w turnieju. Oczywiście, to, że będzie łatwo dla Krejcikowej, to chyba tylko raczej przegrać… Przez ostatnie kilka miesięcy nigdzie nie grała. Więc nie wiadomo, czy nawet dotrze do tego finału.
2. Magda Linette vs. Angelique Kerber | 2022 Strasbourg Quarterfinal | WTA Match Highlights - YouTube
Piękny mecz Linette i Kerber, przegrany przez naszą (pytanie którą naszą…, zgadywanka dla ekspertów), ale w pięknym stylu rozegrany dwa dni temu w Strasbourgu.
3. Uwaga, uwaga, Linette w pierwszej rundzie zagra z Jabeur… Niestety.
4. Za to Fręch w pierwszej rundzie zagra z Kerber… jak to wszystko się blisko przemieszcza. Kerber poza tym już gra w finale w Strasbourgu, zatem jest w formie, ale czy będzie miała dosyć sił, żeby kontynuować w RG w pierwszej rundzie, zobaczymy.
5. Hurkacz, w pierszej rundzie będzie grał z jakimś Włochem, dopiero w 3 rundzie może spotkać się ze Goffinem albo Tiafoe, raczej niebezpieczni gracze.
W rozstawieniu Hurkacz ma mnóstwo szczęścia, gdyż przez pierwsze 5 rund na pewno nie spotka się z obecnie 3 gigantami tenisa. Djokovicem, Nadalem albo Alcarazem. I jeśli już się spotka to tylko jednym z nich, gdyż giganci wytną się przed ćwierćfinałami między sobą… Mała szkoda dla tenisa.
6. Dopiero w tym punkcie, bo liczą się wieści patriotyczne w pierwszym rzędzie.
Wimbledon robi turniej pokazowy, ktokolwiek zagra w Wimbledonie nie dostanie żadnych punktów rankingowych. Skandal, a dlaczego? Ponieważ organizatorzy największego turnieju w świecie ogłosili dyskwalifikację wszystkich graczy z Rosji i z Białorusi. Plotki mówią, że jedna z księżnych z pałacu królewskiego nie chciałaby dać nagrody dla potencjalnego gracza zza naszych granic wschodnich.
Organizacje WTA i ATP zrewanżowały się tym, że nie dadzą żadnych punktów NIKOMU. Szok i niedowierzanie, takie skandale dzieją się na naszych oczach.
Wg. mnie może się to bardzo źle skończyć dla tego turnieju. Większość znanych graczy może zrezygnować, bo gra tylko o kasę…, a poza tym sponsorzy mogą też nagle się wycofać i ten rok może się skończyć klapą wizerunkową dla UK i Wimbledonu. Ale to dopiero za pótora miesiąca będzie się działo.
7. Jutro zaczyna się turniej w RG.
Przed chwilą była niezła nawalanka o to kto jest lepszy Nadal czy Djoković. Dużo prawdy na temat, który z nich i dlaczego lepiej gra.
Zacznę od końca…To NIGDY nie będzie klapa wizerunkowa dla UK.Wrecz przeciwnie, o ile się nie ugną.Obluda i fałsz ATP sięgnęły zenitu.Gdyby jeszcze potraktowali to jako jednorazowe zdarzenie.Ale odbierać punkty innym zawodnikom za zeszły rok?
Parszywe i tchórzliwe świnie!!!
A teraz do rzeczy.
Iga nie jest niezniszczalna.Przestrzegam przed rozdawaniem nagród,przynajmniej do chwili gdy pokona pierwsza zawodniczkę.Sytuacja się zmieniła.Teraz wszyscy Igę znają i każda marzy o wygranej.To życia nie ułatwia.Poza tym wśród kwalifikantek mogą być i takie dziewczyny które już kiedyś były wyżej notowane.
Jestem bardzo dobrej myśli ale…Najpierw pierwszy mecz!
Nasze Magdy odwrotnie.Wydaje się ze obie maja bardzo małe szanse.Ale Linette już kiedyś zabrała seta Jabeur! Frech była jeszcze tydzień,dwa temu, w życiowej formie…Ciezka sprawa…
Tradycyjnie najwieksza niewiadoma to Hurkacz…Potrafi wygrywać z Miedwiediewem a potem przegrać z emerytem lub kwalifikantem…Tu się na razie poddaje 
Ogolnie (odnoszac sie do pierwszej części wypowiedzi) wszystkie związki sportowe to gdzie nie spojrzysz bagno.
ATP i WTA nie są wyjątkiem. Co bylo z Rosją po aferach dopingowych? Ze przypomnę?
Co do Igi? Ja sądzę, ze nie będzie kłopotów, a ze kiedys nawet najlepszym dobra passa się konczy? Nikt nie jest robotem.
No jest jednak różnica…Przed i w trakcie wojny…
Poza tym.W lekkoatletyce i niektórych sportach zimowych od dawna ich już nie ma.Są pojedyncze sztuki, nie wiem na jakiej zasadzie dobierane,startujace pod jakimiś dziwnymi flagami…
Ale zgadzam się ze związki to jedno wielkie cinkciarstwo.Z tym ze ATP bije wszystko na głowę.Nie dosyć ze broni tych którzy opowiadają się za sowieckim hitleryzmem to jeszcze ośmielają się karać innych!
Powiedzieć ze to sługi diabelskie to mało…To tak jak toczyć akademickie,glupkowate rozmowy na temat winy wtedy gdy cały świat wie kto wojnę rozpętał…
Przecież w tym przypadku klapę wizerunkową zaliczają WTA i ATP, a nie Wimbledon.
Iga grać będzie z Ukrainką Curenko - 32 lata, TOP 121. Kiedyś była 23 i parę lat temu wygrała turniej w Meksyku. Myślę, że to będzie rozgrzewka dla Igi.
Wracając do qrestva, to Djokowić i paru innych bardzo napiera na grę kacapów w turniejach.
Naciskali na władze federacji, aby Rosjanie grali. To samo Navratilowa i kilka innych legend.
Z tego wynika ze Cudeńko wygrała z Sara Erani!
Innymi słowy,nie ma co liczyć na taryfę ulgowa.
Oczywiście ten mecz będzie zależał od dyspozycji Igi bo różnica,przynajmniej na papierze, jest miedzy zawodniczkami, ogromna.
Zrobiłem dopisek powyżej. Zerknij.
Tak i kto wie czy oni swoją postawa nie stawiają kropki nad "i"w tym burdelu.ATP to dla mnie cuchnący tchórze którzy mogą właśnie takim gnidom ulegac…
Ale o Nawratilowej nie słyszałem 
I Graff też.
A o niej nie słyszałem nic od ponad dekady…
Są grupy, kliki,srodowiska na Zachodzie które maja jednak wyprane mózgi doszczętnie…Kiedyś gdy do władzy doszedł Bush,dotarlo to do mnie z siłą wulkanu.Do tego stopnia ze o mały włos nie rozwaliłbym szyby w samochodzie jakiejś lewackiej bandy…
A teraz kolejne złudzenia idą do szafy i nie zasługują nawet na smród naftaliny.
Jedyną osobą, z którą Iga Świątek może przegrać, aktualnie, jest…, Iga Świątek.
Dokładnie tak sądziłem w trakcie i po ostatnim turnieju.
Teraz,zobaczymy…
Już sam nie wiem jak na to patrzeć. Dla mnie byłoby jednakże najlepiej, kiedy by rosjanom i białorusinom pozwolono grać. Akurat wielu z nich jest w czołówce i prowokuje naprawdę grę na najwyższym poziomie. I to, że zakaz został wydany dla nich, to nie wygląda najlepiej.
Co do organizacji tenisowych i pewnie jeszcze wielu innych sportów, to słyną one z tego, że obfitują w potężne pieniądze i byćmoże faktycznie z niewiadomego pochodzenia. To tylko moje podejrzenie.
Na końcu, jeśli nic się nie zmieni, to kiepsko ta imrpeza będzie wyglądała tego roku.
Mam dokładnie odwrotne zdanie.
Nie wolno agresorom pobłażać na żadnym “froncie”.Tym bardziej ze od tych niewiniątek niczego się nie wymaga prócz potępienia zbrodni.
Wobec hitlerowskich sportowców tez byś był taki łagodny?Wtedy ich tenisiści należeli do ścisłej czołówki europejskiej…
I co ma w ogole do tego poziom?Mam rozumieć ze gdyby to Bułgarzy albo Albańczycy byli agresorami,olalbys ich udział w Wimbledonie oraz sankcje z tym związane?
Nie wspominam już o tym jak można takim ludziom rękę podawać bo to już mnie zupełnie przerasta… 
No nie wiem. Lubię grę Medviediewa, Rublewa, Sabalenki… hihi oraz Pavlucienkowej. Mają specyficzny styl gry i do tego bardzo skuteczny. Większość z nich wg mnie zupełnie nie rozumie polityki i w jakim geopolitycznym świecie żyją. To nie powinien być wystarczający powód ich wykluczenia, że mają taką a nie inną narodowość. Od wielu lat grają w turze i są ciekawi do oglądania. Myślę, że jeśli już ktoś z nich otwarcie wspiera to co robią Rosjanie na Ukrainie, to wtedy faktycznie powinien dostać zakaz gry.
Sam fakt ich odarcia z flag pochodzenia powinien wystarczyć.
Tutaj bardziej skandal wynikł z tego powodu, że organizatorzy mogli faktycznie wystraszyć się tego, że ktoś z nich wygra lub będzie w finale. Wtedy jest taki precedens, że jakaś księżna państwa brytyjskiego wręcza nagrody. Taką wersję słyszałem. Tego chcieli uniknąć.
Może tutaj też jest ważny fakt, że Anglicy ostro się wzięli za byłych oligarchów żyjących bez żadnych problemów na ziemi królestwa brytyjskiego.
Absolutnie popieram kolegę @collins02 nie mając w tym cienia wątpliwości poza jednym wyjątkiem polegającym na tym, że każdy z rosyjskich tenisistów publicznie i zdecydowanie na cały świat potępił by to, co robi ich kraj. Ci ludzie są na zachodzie i dobrze wiedzą, co dzieje się na Ukrainie, udając, że nie dzieje się nic. A poza tym, tylko szmaciarz z charakteru decyduje się na występy bez flagi swojego kraju. I tu już widać ilu takich szmatławców ma w sporcie Rosja. Po aferze dopingowej i IO.
No własnie!
Przeciez nawet jesli przyjąć,tak jak chcą niektórzy,że kraj jest zmanipulowany i odciety od świata cywilizowanego to nigdy i to nawet w najmniejszym stopniu nie dotyczy to sportowców którzy polowe swego życia spedzają na wyjazdach i wiedzą o wszystkim co sie w świecie dzieje.
W tym świetle to własnie oni okazują sie najwiekszymi sukinsynami!
Niektórzy z nich nawet nie mieszkają w Rosji. Ale mają tam swoje rodziny. To może dlatego?
Ale, moim zdaniem i tak nie powinni występować w wydarzeniach sportowych.
Gdyby byli przeciwko wojnie,byliby wstrząsnięci.I,mając takie możliwości jakie mają,zadbaliby o swe rodziny!