Największe polskie sukcesy w tenisie, to pani Jadwiga Jędrzejewska.
Finał Wimbledon - 37
Finał mistrzostw Francji - 39
Mistrzostwo Francji w deblu - 39.
Największe polskie sukcesy w tenisie, to pani Jadwiga Jędrzejewska.
Finał Wimbledon - 37
Finał mistrzostw Francji - 39
Mistrzostwo Francji w deblu - 39.
A potem w tej ciszy gnebionej przez komuchow[“na takim boisku moze grac 12-14 zawodnikow a nie dwóch”] tylko smierdziało i nie było szans…
Prawdopodobnie, etatowy w latach 60, reprezentant Polski w boksie w wadze ciężkiej, Władysław Jędrzejewski, był krewnym Jadwigi Jędrzejewskiej. Gdzieś, kiedyś o tym czytałem, ale nie pamiętam, gdzie i kiedy…
Właśnie wiem o czym mowa a mi w przeciwieństwie do ciebie, oczów nie zaślepia fanatyzm do polskich zawodników i mógłbym dodać tutaj pewne MOJE uwagi bądź pytania ale właśnie wolałem zapytać żeby nie wylało się na mnie wiadro pomyj że nie skacze z radości tylko mam jakieś ale… . xd
I o ile ja to kojarze,sukcesów nie odnosil.Tylko ze moja wzglednie biegla wiedza zaczyna sie od 1968
Pare lat temu,sluchalem z jakiejś płyty,nagrania przedwojennego w meczu Polaka z Niemcem…To jednak zawsze byl sport dla mistrzów,taktyków…Faktycznie,swego czasu,porównywalny z szermierką na pięści.
Tylko świat sie w miedzyczasie,zebzdził
To wbrew pozorom,świetny zestaw opinii na temat gry Igi.
Ja sie upieralem przy meskim forhandzie i ktos tu nazwal to wzietym z Samprasa.Moze w innym artykule ale głównie o to chodzi.
Jędrzejewski kilka razy był mistrzem Polski, zdobył brąz na mistrzostwach Europy w Lucernie 59, startował na IO w Tokio 60 i Meksyku 64. I dwa razy odpadł w pierwszej walce. Nie odnosił więc oszałamiających sukcesów, ale wtedy w Polsce lepszego ciężkiego nie było. Spotkałem go osobiście dwa razy w kilka lat po tym, jak skończył karierę. Jako dzieciak oglądałem jego walki w tv.
Przegrała
Debla. Solo jeszcze przed nią.
Debel to w jej przypadku,niespodziewany ale bardzo przydatny trening.Fajnie jak sie w nim wygrywa ale przy grze singlowej,na deble malo sie zwraca uwage.Moze to troche niesluszne ale traktuje sie deble jak tenisowa,druga kategorie.
A swoja droga…Swiat oszalal na punkcie Igi.
Czytam,slucham i na kazdym kroku tylko ona.Oby tylko to zniosla!
Zgadza się.
A poza tym…Bardziej sie denerwowalem przed meczem z Trevisan Moze dlatego ze Kenin nie jest jakims potworem jak Williams czy np. czolgiem jak ongis Kuzniecowa.
Tutaj chyba najwazniejszy bedzie odpowiedni rytm od samego poczatku,unikanie “rozstrojenia” pod postacia podwojnych bledow serwisowych i przejecie inicjatywy.Racje ma jeden z trenerow ktory powiedzial ze nie bedzie w ogole meczu,jesli Iga bedzie dyktowac warunki.
No i oby tak bylo!
Oby, oby, oby…!!!
Prawdę mówiąc, to już jestem posrany za Igą. Chciałbym, żeby ona podobnie, jak Małysz.
Nie moge sie tego doczekac…Ogladalem swietny mecz Djokovica z Tsitsipasem ale…Myslami bylem przy jutrze.
A jednak wbrew krakaniu Fibaka Nadal doszedl do finalu i to w pieknym stylu…
Tak jak juz wspominalem,Fiubak ma o dziwo wiecej szcześcia w typowaniu żeńskich wyników.I to juz od dosyć dawna
Ale i tak,w meskim tenisie,sprawa sie kreci wokół 5 nazwisk.Bo Murray juz chyba na top nie wroci…
Nadal to taki troche dziwny zawodnik, jak nie gra to zajmuje sie kurowaniem jakiejs kontuzji i reklamowaniem jednego z bankow oraz aut Hyundai, ale jak zaczyna grac to idzie jak burza
Pierwszy set dla Igi!
Wymęczony, po ciężkim boju.