Równo 10 lat temu miał byc koniec świata - pamiętacie?

Dzis można sie pośmiać z tych wszystkich teorii spiskowych ale nasz harmonijny kolega znowu nas tym straszy.

7 polubień

Co to jest 10 lat wobec wiecznosci?

5 polubień

Mam nadzieję, że na Nowy Rok nasz Harmonik wyjdzie z sanatorium, bo jakoś musi wywiązać się z zawartej w lutym tego roku umowy :smiley:

4 polubienia

Nawet jak go wypuszczą, to nie pokaże się, by nie być rozliczanym z zobowiązań. On teraz jest Hoko (harmonijny obracacz kotów ogonami) :wink:

4 polubienia

Prosze nie znecac sie nad kotami …

4 polubienia

Masz na myśli HOKO (Harmonijnego Odwracacza Kotów Ogonami)?
Nie śmiej się z niego, bo się obrazi i nie będzie nas odwiedzał…

2 polubienia

Myślisz, że jest łatwo harmonijnie odwrócić kota ogonem?

3 polubienia

Wywiąże się. Niepodobna, by się nie wywiązał… Nie on. :grin:

3 polubienia

– co chętnie robią ludzie potrafiący dostrzec jedynie rzeczy oczywiste.

To co my nazywamy teorią spiskową, jest tak naprawdę bajką. I jak każda bajka, przekazuje ona informację w formie alegorii. Traktowanie jej dosłownie to dobry sposób, żeby się samemu sprowadzić na manowce/ośmieszyć. Weż na przykład takiego Czerwonego Kapturka:

"- Lepiej uważaj, co mówisz nieznajomym.
- Nie wygłupiaj się, przecież gadające wilki nie istnieją."

Na szczęście my możemy w każdej chwili przestać popełniać ten błąd i zastanowić się, jaką alegorię próbowała przekazać teoria spiskowa o końcu świata.

2 polubienia

Alez oczywiście, koniec świata z pewnością kiedys nastapi, ale nie dlatego, że jakieś cyferki w dacie ułożyły się w magiczny ciąg :slight_smile:

4 polubienia

Nie tędy droga. Twierdzenie że co prawda teraz gadające wilki nie istnieją, ale może kiedyś w przyszłości się pojawią - to właśnie przykład widzenia jedynie rzeczy oczywistych, które w kontekście bajki do niczego nie prowadzi. Pamiętaj, szukamy alegorii; nie myśl o wilkach, tylko o rzeczy której symbolem mogą być.

2 polubienia

ja nie mysle, ja wiem - podstawa sa grube rekawice spawacza…

2 polubienia

a kto Ci powiedzial, ze wilki nie mowia? kwestia tylko ulozenia slownika. zwierzeta z braku strun glosowych wypracowaly tysiace metod porozumiewania sie, czesto niedostepnych dla naszych zmyslow.

2 polubienia

W 1000 roku też miał być koniec świata. Dziś wiemy bezprzecznie, że była to wieść celowo puszczona w obieg przez papieża Sylwestra II, który nawet wtedy nie przypuszczał, iż karnawał będzie tradycją do dziś. Inna sprawa jest taka, że ów papież należy do grona pozytywnych postaci historycznych, co na ogół większości papieży się nie udało.

Świadkowie Jehowy notorycznie ogłaszają końce świata, ale nie tylko. Do tej grupy ogłaszaczy należy też “nasz” harmonista. I jego zapowiedzi należy traktować z wyrozumieniem i oka przymrużeniem czyli niepoważnie. Tak, jak każdy rozsądny człowiek traktuje brednie o płaskiej Ziemii, iluminatach, masonach i new age oraz tem podobnych… Teorie te zastępują, braki w wiedzy wynikłe z odporności na tenżę wiedzę…

6 polubień

Reptilianie nie śmieją się z takich rzeczy.

6 polubień

Również nie tędy droga. Twierdzenie że gadające wilki w pewnym sensie istnieją - dalej prowadzi na manowce, tyle że w nieco inny sposób. Pamiętaj, to nie jest historia o wilku; on jest tylko używany jako symbol czegoś innego.

2 polubienia

Reptilianie, Reptilianie… Śmieją się z nich, ale konia z rzędem temu, który mi przedstawi tu chociaż skrót wywiadu z pewną Reptilianką o imieniu Lacerta…
Dodam, że wiedza o Reptilianach to także wiedza spiskowa.

5 polubień

mojego sasiada, z ktorym za cholere nie idzie wie dogadac?

1 polubienie

Ale mi chodziło tylko o to, że gadzia mimika nie pozwala się śmiać. :upside_down_face:

2 polubienia

Spróbuj, to się przekonasz.