Równo 10 lat temu miał byc koniec świata - pamiętacie?

Zgadza się. Miałem kiedyś zaprzyjaźnioną jaszczurkę. Tyle jej śmiesznych rzeczy naopowiadałem… Nigdy ta mała gadzina się nie zaśmiała, choć to się jej podobało.

5 polubień

image

4 polubienia

Ta to widać, że się śmieje. Takiej to warto opowiedzieć dowcip…

4 polubienia

Świetna jest! Chcę taką! :smiley:

4 polubienia

Koniec świata jest w momencie kiedy słyszysz: nowotwór, śmierć, niepełnosprawność, okupacja, kataklizm, wojna.

3 polubienia


gekon lamparci

2 polubienia

Byłbym poważnie zaniepokojony swoim stanem zdrowia gdybym pamiętał o takich pierdołach…

2 polubienia

Przez moment mi się wydawało, że to lampart gekoni …

A to popatrz, odwrotnie … :shushing_face:

2 polubienia

Masz w nagrodę mojego gekona. Zaprzyjaźniłem się z nim kiedyś …

3 polubienia

Gekony sa dosc czestymi goscmi u mnie.
Jeden to nawet chyba pomieszkiwal katem w kuchni dwa sezony. Maja ciekawa zdolnosc - może to nie kameleony, ale potrafią trochę zmienic kolor w zaleznosci od barwy podłoża.

1 polubienie

Nie mam zielonego pojęcia, czy ten gekon myśli tylko o niebieskich migdałach.

2 polubienia

Jeżeli końce świata są z nami już od wieków, to przypuszczam, że one muszą mieć jakieś umocowanie w kulturze, religiach, a może nawet w samej naturze człowieka.

Druga sprawa, że wyznawcy religii, że tak się wyrażę, końco-światowych, nie tylko powinni nie obawiać się końca świata, ale wręcz oczekiwać jego. Z tego, co się orientuję, świadkowie Jehowy, adwentyści i ludzie wierzący w Koniec Świata 2012 nie mogą/mogli się doczekać swojego końca świata. Teoretycznie katolicy też tak powinni.

1 polubienie

A ile bylo sekt tego typu, ze o glosnej sprawie “wielebnego” Jonesa?

Ile tego typu “guru” po świecie chodzi?
Co jakiś czas, co prawda nie na pierwszych stronach wielkich gazet a w lokalnej prasie trafiają się informacje o likwidacji takich grupek zaszytych gdzieś w Ameryce Poludniowej, ale jest to wierzcholek góry lodowej.
O bardziej widocznych afrykanskich kacykach swiat udaje, ze ich nie ma.
A już duże uzbrojone organizacje typu Boko Harum, taliby, czy całe wsie w Pakistanie czy Indiach? Kogo to obchodzi?
Świat rządzi się strachem.
Koniec świata to tylko jeden ze strszaków.
Ale jak historia od czasów mitów greckich, czy nawet wczesniej uczy jest to argument bardzo skuteczny (choć pewnie są to dalekie przekazy o wielkich katastrofach przyrodniczych)

3 polubienia

Katolicy i inni chrzescijanie to mają swoj Sąd Ostateczny z bliżej nieustalona datą.
Żydzi to nie wiem? Chyba jako naród wybrany zakładają, ze ich to “ruchome swieto” nie dotyczy?

3 polubienia

Pamiętam panikę wizji przed rokiem 2000, kto mógł to brał kredyty by pożyć w zbytku i luksusie - panienki, drogie samochody, wycieczki bo niby tam gdzie pojadą to ocaleją, masa naiwnych reklam w radio i telewizji, audycje różnych wizjonerów, magów. Nie yżywajcie komputerów, telefonów bo wybuchną zaraźone pluskwą milenijną. Kościół wzywał chodźcie do nas - naród wybrany ocaleje itd itd. Jest nowy rok i podwójne rozczarowanie - kredyty trzeba oddać, długi spłacać, auta odbiera komornik, panienki zarażone Hifem, telefony komputery nie wybuchły - ze strachem ale włączyłem komputer i ostrzeżenie - aktualizacje gotowe do pobrania, z strachu wyciągnąłem kabelek z gniazdka zamiast go wyłączyć guzikiem, i poszłem w miasto zobaczyć co i jak. I nic, oszalałe media głosiły panikę i popłoch, ludzi niewielu na spacerach

4 polubienia

Gdzie taka panika byla?
U mnie zadnej. No może tylko czy szampana nie zabraknie (czytaj - dowiozą odpowiednie ilosci do sklepów), bo wielu ludzi 2000 bralo za “początek wieku” i poczuwali się w obowiązku to uczcić konsumpcja duzej ilosci bąbelków.

3 polubienia

Nie no, bez przesady. Nie przypominam sobie, żeby kościół w jakikolwiek sposób poddawał się panice roku 2000

4 polubienia

W moim regionie nawet akwizytorzy sprzedawali towar, usługi bo będą mocno przydatne w nowym świecie np poduszki, kołderki itd okazały się mocno alergiczne, sprzęty AGD miały żywot wybrakowanych, konsumpcja alko wzrosła kilkakrotnie, podobnie żywność - jak umierać to z pełnym żołądkiem. Karetki, szpitale pracowały w ukropie - jak one to przeżyły ?. Po wszystkim w pracy nastała normalność i zdziwienie, choć co niektórzy byli rozczarowani

Za naród wybrany uwazaja sie zydzi ( małą litera, bo wyznanie)
A 2000 to była taka ciekawostka raczej niz powód do paniki
Kalendarzy na swiecie jest więcej i jakby każdą “okrągłą” datą się przejmowac?

1 polubienie

To gdzie Ty mieszkasz? :rofl::rofl::rofl:

1 polubienie