I w związku z tym szybki konkurs (bez patrzenia do Googla).
Jakim silnikiem było to auto napędzane?
A - Elektrycznym
B - Spalinowym
C - Parowym
D - Odrzutowym
Ja wiem, ale nie będe psuł zabawy. Za dzieciaka bardzo się tym interesowalem. Do tej pory utkwilo mi pewne nazwisko, juz nie wiem, czego ten gość dokonał. Nazywał sie Jenatzy (podobno czyta sie to janic). Chyba przekroczył 100 albo 200km/h. Jesli sie nie zgadza, sorry. Ksiązke czytalem ponad 40 lat temu i te informacje mi utkwily…
O jeszcze jednego asa pamietam - Gabielich. Ale ten to chyba predkosć dzwieku albo 1000km/h przekroczył.
Jesli wypocilem bzdury, to skoryguję. W google nie patrzylem, więc moglem sie pomylić…
Nazwisko sie zgadza, a prędkość - 100 km/h - pierwsza “magiczna” bariera
Musiałem zajrzec, bo mi nie dawalo spokoju. To jednak ten Jenatzy tą 100 przekroczył… Ale z 200 tez było ciekawie. Kierowcy nie pamietalem, ale na czym 200 przekroczyl, wiedzialem, bo to niezwykłe jest!
Elektryk. Camille Jeniatzy. Reszta jak bede miał neta…
Gabelicha tez musialem sprawdzić.
Przede wszystkim Gabelich a nie Gabielich jak napisałem.
Na swojej Blue Flame osiagnal rekord 1000km/h
Dalej bym troche o historii motoryzacji napisał.
Z fordem nie jest prawda, ze tylko czarne produkowali, ale to juz inny temat.
Hybryda?
Tak po mojemu to elektrycznym…
Cyba elektryczny,ponieważ motoryzacja zaczęła się od elektryków a później sprawy biznesowe i inne cuda wyniknęły i …już
Parowe ich cały czas goniły. Tam o ile pamiętam właśnie z takim parowym Jenatzy walczył. Ostatecznie wygrał.
Jednak 200km/h właśnie pierwszy osiągnął parowy!
Wlasciwie to gdyby wowczas dysponowano odpowiednimi akumulatorami to cywilizacja ominela by ere samochodów spalinowych, a w Dubaju dalej by wypasali kozy i owce…
A 1000 odrzutowy
A swoją drogą – ciekawe dlaczego tak dobrze wtedy zapowiadający się napęd (elektryczny) nie był rozwijany, tylko ustąpił spalinowemu w powszechności?"
Wiele czynników.
Akumulatory to jedno, a dwa - odkryto złoża ropy i jej dostępność przeważyła. Łatwiej bylo zbudować stację benzynową niz zelektryfikowac kraj. Poza tym przepychanki pomiędzy zwolennikami prądu stałego i zmiennego?
A i tak do dziś z parowozów nie zrezygnowano?
Ale jednak tramwaje elektryczne rozwinęły sie dość szybko na początku XX wieku
Tramwaje rozwinęły się, ponieważ w ich przypadku nie było problemu zasięgu i ładowania. Wbrew wszelkim teoriom spiskowym o spisku nafciarzy przeciwko pierwszym elektrykom, wówczas, w przeciwieństwie do europejskiej teraźniejszości, zadecydował wolny rynek. Faktem jest, że pierwszą setkę złamał samochód elektryczny, ale pierwsze seryjne pojazdy z takim napędem do najszybszych nie należały i szybko zaczęły zbierać cięgi od spaliniaków. Zasięgi były adekwatne do prędkości i 50 km było wówczas naprawdę znakomitym wynikiem. Ówczesne akumulatory przy mniejszej pojemności były znacząco cięższe i nie nadawały się do głębokiego rozładowania, które degradowało je dość szybko. Jeżeli narzekamy na czas ładowania współczesnych elektryków, to nie lepiej nie pytajcie, ile kiedyś to trwało. Do elektryfikacja terenów pozamiejskich praktycznie nie istniała …
Jeszcze taka ciekawostka - wiecie ile wynosi i ile lat ma już rekord prędkości samochodu z napedzanymi kołami a nie silnikiem rakietowym czy odrzutowym?
Elektryk. Ale ostatecznie elektryki wtedy przegraly. Ak bedzie tym razem?
Dawaj, nie trzymaj nas tak długo w niepewności…
Ja myślę, ze na długie trasy to zostaną jakies hybrydy i spalinowe. W miastach elektryki.
Tylko będzie się musiało zmienić podejscie do samochodu jako własności i prestiżu z jakim się to wiąże.
Ot kolejne narzędzie…
A więc ten rekord wynosi 648 km/h i pochodzi sprzed równo 60 lat!
W 1964 roku ustanowił go legendarny Donald Campbell.
LINK - na końcu tabeli.