Swoja drogą pogratulowac prezesowi rozbudowanego, kwiecistego wokabularium…
Ciekawe czy prezes wie że między innymi przez niego kobiety boją się ciąży po tym jak uchwalił ustawę antyaborcyjną?
PS Reszty jego głupot komentował nie będę…
Kartofel osobą swą nie daje przykładu wielodzietności, a stosunki z funkcjonariuszami SB, niestety nie owocują dziećmi.
Niedługo pewnie wyjdzie następna ustawa, że nie tylko dzieciom ale i kobietom do 25 roku życia zabrania się spożywania alkoholu. Ja się już wszystkiego spodziewam po PIS.
Kto mu pisze przemówienia? Episkopat?
Dzieci będą ale mogą być chore. Alkohol bezpłodności nie powoduje.
Dzieci nie ma bo nie ma stabilizacji. Do tego doszła inflacja, sytuacja z kredytami, mieszkaniami, służbą zdrowia, wrogość do in vitro.
No i wyrok TK dotyczący aborcji.
Alko to najmniejszy problem dziadu
Ależ przecież to chyba nie kobiety trzeźwe tworzą elektorat partii sądząc po tym, że płaci się dosłownie za produkcję dzieci nie rozliczając z wydatków. Akurat podobno to wykształcenie jest w pewnym sensie środkiem antykoncepcyjnym a nie wódka.
Już ktoś mu zresztą wytknął kłamstwo co do W-wy.
W Polsce, niestety, ale nadal najwięcej dzieci rodzi się w rodzinach pijących. Co rok, to prorok.
Czyli Kaczyński kłamie jak wszyscy pisowcy, bo stwierdził, że wódka jest środkiem antykoncepcyjnym kobiet do 25 roku życia.
On chyba miał na myśli swój elektorat, bo ja nie przypominam sobie, żeby było mnie stać kiedy na wódkę. Ani nawet na papierosy A najgorzej, że nie da się nagadać na nauczycieli, bo oni nawet nie mogą pijani w sztok leżeć na przystanku, bo im etyka zawodu zabrania… a zakup piwa jest od razu namierzany, bo zawsze się kogoś rodziców spotka przy półce. 3 kłamstwa w jego wypowiedzi już widać…
Niestety, ale praktyka wskazuje, że spory procent narodu w te brednie i kłamstwa wierzy. I to jest tragedia dla Polski.
I to ten prorok czesto z syndromem FAS.
Niski wzrost, niedorozwoj emocjonalny i neurologiczny etc…
Rzadko kiedy homoseksualiści decydują się na dzieci.
Zależy od nastawienia spoleczenstwa.
Od czasu kiedy przeszlo prawo o zwiazkach homo z prawem adopcji coraz więcej takich par z tego korzysta.
Podejrzewam, ze gdyby fakt, ze jednak ustawa o surogatkach nie przeszła to byłoby tego jeszcze wiecej - na razie jakoś sobie radzą w szarej strefie.
I tu kobiety jednak maja latwiej, bo in vitro przysluguje bez względu na stan cywilny.
Taa…, te pary bardziej nastawione są na dotacje państwa odnośnie wychowania adoptowanych dzieci, niż na potrzebę wewnętrzną. W mojej okolicy już dwóm parom homoseksualnym zabrano dzieci. W zasadzie nie poznałem ani jednego geja, który chciałby wychowywać dziecko, a znam ich multum.
Geje to narcyzy, czesto lekkoduchy i histeryki, ale znam takich co dzieci wychowuja.
Natomiast pary lesbijskie? Bardzo czesto mają i swoje, i adoptowane.
Poznałem dwóch takich, co zachowywali się, jak hetero. Reszta tak, jak piszesz i takowych Szwejk nazywał, estetami…